...... lubię z tobą być ...... leżeć na lóżku w twojej koszuli z zawiniętymi rękawami ..... sluchać jak opowiadasz ...... lubię jak co chwila pochylasz się nade mną i calujesz usta ...... lubię się śmiać z tobą i żartować ..... lubię jak rano idziesz do sklepu po bulki i mleko ...... lubię patrzeć jak jesz z apetytem ...... jak palisz papierosa ...... lubię patrzeć jak śpisz ...... jak udajesz, że zlościsz się na mnie kiedy cię budzę o piątej rano ...... lubię jak patrzysz na mnie ..... jak mówisz kocham ....... lubię być z tobą co kilka miesięcy ....... przez kilkanaście godzin wyrwanych z rzeczywistości .....
Co kilka miesięcy... można, trzeba... bo nie można inaczej. I bez tego trudno jest funckcjonować - choć tak rzadko, choć ukradkiem, choć zawsze za krótko i pozostaje uczucie niedosytu... daje siłę na te pozostałe miesiące. Bez niego.
tez lubie takie chwile, niestety u mnie jest wiekszosc samotnych, zalanych lazmi... przplatajacych... szczęściara.. obys miala takich dni jak najwiecej
Dodaj komentarz