....."ja wymyślę ci slowa, których sens pojmiesz tylko ty, z nich ulożę baśń, jak się serca dwa pokochaly na przekór ludziom zlym .... już nie będzie lez, już nie będzie slów, dobrze jest jak jest ... tylko taki kąt, maly kąt mi wskaż, gdzie twój slychać śmiech, widać twoją twarz, chcę gdy zloty krąg slońca wzejdzie, być co dnia ... cieniem twoich rąk, cieniem twego psa".... Michal Bajor
Wedlug mnie milosc to rowniez umiejetnosc bycia "cieniem" w pozytywnym znaczeniu tego slowa oczywiscie - to tak odnosnie komentarza A. ;
Poza tym w 100% popieram harley :o)
Dodaj komentarz