• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

.......

...... za kilka dni minie rok kiedy zaczelam pisać tego bloga ..... za kilka dni kolejna rocznica naszego poznania ..... to trudny dla  mnie okres każdego roku ...... jak nigdy odczuwam lęk przed przemijaniem .....strach, że czas ucieka a ja nie posunęlam się nawet o krok do przodu ...... jestem coraz starsza, życia coraz mniej ..... coraz mniej wspólnych chwil wyrwanych pazurami z szarej codzienności ..... mimo wszystko ten rok byl latwiejszy niż wszystkie inne ..... nie czulam się taka samotna w swoim kochaniu ..... nikt mi w życiu nie ofiarowal tylu cieplych slów jakie czytalam tutaj, pod każdą notką ..... nigdzie nie spotkalam tylu dobrych i bezinteresownych osób ...... to taka refleksja na początek dnia ...... smutnego dnia ....... kolejnego bez ciebie .....

 

06 października 2003   Komentarze (17)
panna-nikt
07 października 2003 o 18:56
wez mnie za reke i przejdzmy razem ten trudny okres dla ciebie.Mozesz na mnie liczyc zawsze....i na ramie do wyplakania i na patrzenie w niebo w radosci
kontestator
07 października 2003 o 00:27
Ja też się zgadzam z Klemensem ! A co do samych notek to ja uważam, że gdyby nie istniała możliwość dodawania (a co za tym idzie czytania ich przez autora notki) komentarzy to 99% blogowiczów zawiesiła by działalność po miesiącu.
naamah
06 października 2003 o 20:56
Ale kiedyś te smutne dni się skończą i juz każdy będzie z Nim...
BłękitnaGlina
06 października 2003 o 16:59
harley >> oby
harley->klemens
06 października 2003 o 16:45
Może tu uczymy się mówić. Może twarzą w twarz też będziemy umieli być tacy jak przed monitorem.
harley
06 października 2003 o 16:36
Kiedy ja zaczynałam pisanie bloga nie spodziewałam się, że oprócz "terapii" przez "wygadanie", pomocy w uporządkowaniu mysli przyniesie mi ono też tyle ciepła, uśmiechu i wzruszeń przy czytaniu komentarzy.
paulineczka_14
06 października 2003 o 16:22
wow! bravo! wytrwałość to skarb. rok pisać bloga...
sang-froid
06 października 2003 o 16:01
Oprócz dobrych bezinteresownych osób jesteśmy jeszcze my: moje przerośnięte ego i bardzo praktyczny ja zawsze z dobrą radą! Zainwestuj w biovital! Przestaniesz się bać, że życia coraz mniej!
InnaM
06 października 2003 o 15:38
Smutny dzień? Szkoda... Ale może poprawi Ci humor to, iż czynisz czyjść dzień jaśniejszym:)
jasna_dziewczynka
06 października 2003 o 13:58
"nie boj sie, ukolysze Cie do snu, nie boj sie, utule Cie do snu" taka sobie piosenka...
A.
06 października 2003 o 13:38
lek przed przemijaniem..kazdy to odczówa, niepotrzebnie, jeszcze tyle zycia.. jeszcze tyle razy nam sie ono znudzi... dlatego bierzmy garsciami...
secretgarden
06 października 2003 o 13:34
teraz to tez mi smutno....
klemens
06 października 2003 o 13:25
A ja ci, kurcze, powiem, Martynia droga, że ludzie boją się mówić takie rzeczy, a łatwiej im pisać, kiedy nikt ich nie widzi. Wiesz, zawsze mnie to zastanawiało, że w oczy człowiekowi łatwiej zwykle powiedzieć coś bezinteresownie niemiłego niż coś dobrego - ŁATWIEJ, a nie bardziej prawdziwie. Bądź dobra na początek, koniec i środek dnia :-)
BanShee
06 października 2003 o 12:55
może więc już czas zrobić krok na przód...?
hauser
06 października 2003 o 11:47
ja tam się nie znam, ale to dobrze że jesteś...
Julietta
06 października 2003 o 11:37
Jestes naszym sloneczkiem Martyniu! Zycze Ci aby ten dzien jak i kazdy nastepny niosl ze soba radosc. I pamietaj o jednym - bez Niego ale jednoczesnie caly czas z nim i tylko to sie liczy... wiesz co mam na mysli prawda. Sciskam cie mocno :o)
łp
06 października 2003 o 11:26
odezwij się , prosze ..

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi