• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

.........

... co roku obiecuję sobie, że to już ostatnie święta w tym domu ..... co roku w tym czasie jakoś trudniej się oddycha z poczuciem, że to nie moje miejsce na ziemi ..... znowu trzeba będzie się uśmiechać, kiedy spod przymrużonych powiek toczyć się będą lzy ...... nie będzie ani jednej chwili abym o tobie nie myślala, nie tęsknila ... w gwarze rozmów, śmiechu dzieci, krzykliwego glosu bratowej ..... znowu ubiorę choinkę .... będę robila prezenty gwiazdkowe ..... gotowala barszcz z uszkami ..... wszystko to prawie 600 kilometrów od twego oddechu, uśmiechu, dotyku .....

...wlączylam wlaśnie kolędy ..... to nic, że ktoś glośno powiedzial, że chyba trochę za wcześnie ....... muszę jakoś przeżyć i nasze święta ....... już teraz, kiedy nic nie zaklóca myślenia o tobie ......

 

15 grudnia 2003   Komentarze (21)
BłękitnaG.
17 grudnia 2003 o 10:17
dasz radę, wierzę w to
naamah
16 grudnia 2003 o 21:31
Muszelko droga, ależ ja wcale tego nie neguję :) Znam to tylko z tej jednej strony... ale sama wiesz, że to straszne.
Psycho
16 grudnia 2003 o 20:07
dla każdego z nas gdzieś tam zapisane jest szczęście. I Tobie jest ono przeznaczone, tylko poczekaj na nie. Pozwól mu dojrzec i odnaleźć Ciebie. A jeżeli nie możesz spędzić tych świąt z Nim, spróbuj przeżyć je jak najradośniej, właśnie dla Niego..
solei
16 grudnia 2003 o 19:16
będzie ciężko, trzeba znaleźć siłę, inaczej nie da rady..
kasiczka
16 grudnia 2003 o 14:58
i dobrze! rób wszystko co mogłoby Ci pomóc przetrwać te świeta..
Muszelka--->Naamah
16 grudnia 2003 o 09:04
Moje Kochane, ja też znam tę tęsknotę...Ale znam też beztęsknotę, totalne osamotnienie i zapewniam Was, że to o wiele gorsze. Moje Kochane Zakochane Słoneczka! :-)))
klemens
16 grudnia 2003 o 00:50
A jednak w święta Bóg się rodzi :-) - pomimo smutków, łez i hipermarketów..
naamah
15 grudnia 2003 o 22:00
Tak, to w sumie łatwo powiedzieć, że "dobrze, że masz za kim tęsknić"... ale wiem, że jeżeli się tego nie czuło, to po prostu nie wie jak to jest. Nie wie jak ciężko funkcjonować, kiedy ogarnia ten niemalże fizyczny ból i ma się ochotę rzucić wszystko i biec, przed siebie, do niego...
InnaM
15 grudnia 2003 o 16:32
chyba przychylam sie do wypowiedzi Muszelki:)
szatynkaa
15 grudnia 2003 o 15:43
jeszcze tylko troszkę, troszkę ..... i będziesz miała święta każdego dnia.... mam nadzieję
Yoasia
15 grudnia 2003 o 15:22
Moi znajomi ubrali juz choinke !?! A Ty tylko koledy??? ;) Buziaki!
BanShee
15 grudnia 2003 o 14:17
ostatnio kolędy kojarzą mi się z centrami handlowymi... ciekawe czemu...?
sang-froid
15 grudnia 2003 o 13:53
Moja Droga! A Twoim zdaniem 11:00 to co niby jest? Południe?! Trochę przyzwoitości!
harley
15 grudnia 2003 o 12:45
On też myśli o Tobie.
jasna_dziewczynka
15 grudnia 2003 o 12:29
święta są wtedy, kiedy chcemy aby były. data nie ma tu nic do rzeczy. dziś są moje święta. święta były też w piątek i sobotę. czemu? bo tak.
Julietta
15 grudnia 2003 o 12:08
Wiesz co chce powiedziec... prawda?...
nienasycona
15 grudnia 2003 o 12:05
ja tez mam podobne uczucia tylko moja sytuacja jest nieco inna.pozdrawiam
martynia
15 grudnia 2003 o 11:19
..."wcześnie" nie znaczyło wcześnie rano Sang;) ...
sang-froid
15 grudnia 2003 o 11:01
A poza tym puszczanie kolęd o tak wczesnej porze zahacza o wandalizm! Przecież sąsiedzi jeszcze spią!
sang-froid
15 grudnia 2003 o 10:52
Trudniej oddychać... wiem coś o tym. W zeszłym roku miałem podobną sytuację, ale potem okazało się, że kurek kaloryfera jest popsuty i wydostaje się z niego para. Tata naprawił i już było cacy. A poza konkursem to czuję się w obowiązku wytknąć Ci pewne niedociągnięcia w działaniu! Otóż ilości kropek w poszczególnych nagłówkach różnią się między sobą! Czasami dziesięć, czasami osiem, czasami siedem. Z pewnością jest to wynik przedświątecznej gorączki, więc możemy przymknąć na to oko.
Muszelka
15 grudnia 2003 o 10:50
Ale przecież więzi duchowe, uczuciowe są mocniejsze. A zmysły tylko próbują nas despotycznie zdominować. Martyniu, może spojrzyj na to bardziej pozytywnie? Dobrze, że masz o kim myśleć i za kim tęsknić.

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi