• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

........

... środek zimy ....dla mnie końcem lata ...... ostatni wekend wakacji ...... w powietrzu gorące smugi zanikającego slońca, mimo późnej pory temperatura powyżej 25 stopni ....tlumy na rynku .... idziemy gdzieś dalej aby pobyć trochę sami ..... ktoś na kogoś czeka z kwiatami w ręku .... ktoś spacerując wspomina mijające wakacje ..... jakaś dziewczyna siedząca na lawce ukradkiem lzy ociera ..... pomyślalam wtedy, pewnie odszedl, na zawsze ....... malżeństwo z dwójką dzieci śmieje się z mlodszej latorośli, której pierwsza jazda na trzykolowym rowerku skończyla się w zaroślach ...... przechodząca obok kobieta, zajadająca gofra z bitą śmietaną ocierala wysmarowany na bialo nos ...... uśmiechnęlam się do niej ...odwzajemnila ten uśmiech wyciągając chusteczkę z kieszeni spodni ......... to byl koniec lata ...... dzisiaj chyba odszedl ....... z jednym niepotrzebnym smsem ...... z jednym slowem za dużo ....... z nie wyciągniętą w porę ręką ...... z zapachem twojej wody kolońskiej ...wiatru, lasu i piżma ....... odeszlo wspomnienie ...... odeszlo marzenie ....... o tym, że codzień rano będzie mnie budzil ten zapach wychodzący przez uchylone drzwi lazienki ......

 

28 grudnia 2003   Komentarze (16)
zmieniona...
06 stycznia 2004 o 14:29
niewiele rzeczy na tym swiecie odchodzi bezpowrotnie nie pozostawiajac za soba sladu..naprawde niewiele.. pees:i Ty rowniez do nas wroc cmok
rebeliantka
06 stycznia 2004 o 00:11
wracaj Martyniu do nas.. tęsknimy
BanShee
04 stycznia 2004 o 14:33
ja chyba nie zrozumiałam...
A.
03 stycznia 2004 o 12:18
Martyniu, ja nie wierze, że odeszło.... nie tak prosto jest porzycić uczucia, kiedy obie strony mają w sercach ogień. Czasem słowa potrafią niszczyć , ale chwilowo... to tylko czas, krótszy dłuższy... co piękne i trwałe jak uczucie, jak prawdziwe uczucia nie moe sie skonczyć z jednym, slowem... sprobujecie jeszcze raz wyciągnąc ręce w swoje strony, pare cyfr na tarczy telefony, nie tak wiele, duma na bok a moze uszczesciwlić.

a z okazji nowego roku, żeczę Ci Martyniu, aby Twoje najskrytsze marzenia sie pospełniały

żeby kłotnie były stały się tylko "urozmaiceniem" życia, żeby po nich była jeszcze wieksza radość pogodzenia i pzebaczenia.
życzę Ci, abyś potrafiła iśc tylko za głosem serca
aby w Twoim zyciu nigdy wiecej nie zdaerzył się dzień, kiedy poczujesz się opuszczona, abyś po żadnym zachodzie słońca nie traciła nadzieji, życzę aby negatywne przezycia nie uczyniły Cię słabą ale dodały siły, aby naprawiać nadpsute mury uczuć.
K_P
02 stycznia 2004 o 18:05
Witaj Kochana w nowym roku, w ktorym zdarzyc moze sie wszystko, i tylko od WAS zalezy jak go przezyjecie. WY, Martyniu. Ja w to wierze.
harley
02 stycznia 2004 o 16:28
Odeszło?
1984
30 grudnia 2003 o 01:09
bzdury opowiadasz kochana... jak mogło odejść skoro ciągle tu tkwi, tak żywe...?!
panna-nikt
28 grudnia 2003 o 20:31
moze czas na nowy zapach.....wiem ze jest ci trudno lecz nie trac nadzieji... Ja nie utracilam i los mnie wynagrodzil....
błękitna glina
28 grudnia 2003 o 18:11
nie może być
kasiczka
28 grudnia 2003 o 16:10
jesteś pewna ,że odeszło?
InnaM
28 grudnia 2003 o 15:40
Haha, sang jak zawsze dowalił optymistyczny akcent:D
sang-froid
28 grudnia 2003 o 15:08
Używał pewnie wody "Jaskiniowiec", bo tylko ona ma na tyle intensywny zapach, że czuć go w kilku pomieszczeniach na raz!
sheryll
28 grudnia 2003 o 14:58
A ja z rozmarzeniem myślę o 25 stopniach...
Muszelka
28 grudnia 2003 o 14:55
Martyniu, jestem cała głupia, bo nie wiem, kto odszedł: On? on? czy koniec lata? Co Cię pocieszy?
.......
28 grudnia 2003 o 14:45
boli mnie moja bezsilność bo chętnie bym pomógł, nie bardzo wiem tylko jak...
solei
28 grudnia 2003 o 14:39
i gdyby można było jednak nie pamiętać..

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi