..... najtrudniej mówić o tym co boli ...... tak latwo przychodzi pisanie o radości, o szczęśliwych chwilach ..... jak ubrać w slowa ból i tęsknotę? ..... smutek i żal? ....... o radości powiesz: pięknie! ...... i już każdy wie jak się czujesz ..... i uśmiecha się czytając takie slowa .... każdemu wydaje się, że zrozumial doskonale ..... o bólu można elaboraty pisać a największa zdolność empatii nie pozwoli zgadnąć jak bardzo boli ....... nie to, żeby mi az tak bardzo źle bylo ....więcej w tym odczuwaniu refleksji i wiary, że kiedyś będzie lepiej .... więcej przemysleń ...... jest i tęsknota i trochę żalu ....... zastanawialam się dzisiaj jak opisać to co kotluje się na dnie serca ..... jak oddać wam to slowami, abyście nie pomyśleli, że zapomnialam o was, że z lenistwa nie odpisuję na listy, że nie wlączam gg ...... jestem tu, czytam wasze notki, odbieram listy ...... i tylko slów brak, aby wytlumaczyć dlaczego tak się dzieje ....... i tylko sil brak ........ radości brak ...... i czegoś brak ..... i kogoś brak .......
A ja wiem jak sie czuje osoba ktora nawet nie ma siły by żyć wiem jak jest cieżko gdzy ból jest tak wielki że nie da sie nawet iść ...
kocham życie kocham ludzi i wszystko co jest dobre i piękne jestem wesoła staram sie być dobra pomocna i zyczliwa dla innych ale także mam w życiu takie właśnie chwile gdzy myśle że nie mam nikogo że już sobie nie poradze z problemami ale tzreba żyć marzyć mieć ambicje trzeba płakać aby ocierać łzy trzeba cierpieć by docenić wartość szczęscia i tzreba upaść by muc sie podnieść i zyć dalej
trzymaj sie Martyniu pamiętaj że są też inni ludzie ktuży pomogą i też cierpią
A.
22 stycznia 2004 o 21:38
pieknych słow trzeba wyszukiwac, coby bol rzybrał ludzka formę, jak żebrak ubrany w piękne szaty, ażeby to nie rozpoznano
Masz rację, Martyniu, ja chyba nigdy nie bywam aż tak smutna, a gdy jestem, nie odczuwam braku sił, lecz potrzebę działania. Ale Ci wierzę, Kochana i jest mi bardzo przykro...
Wiesz Martyniu, mnie się zdaje, że żadnej z emocji nikt nie zrozumie, nie poczuje w taki sposób. Może więc niech pozostanie tylko stwierdzenie: boli jak cholera, i nie powiem jak, bo i tak nie zrozumiecie. Nie zrozumiemy. Siły życzę..
Troszkę mnie dziś odmartwiłaś...choć i tak dalej się martwię...dzięki, że się odezwałaś...Wiesz, już coraz bliżej do wiosny...może będzie radośnie, co?
kocham życie kocham ludzi i wszystko co jest dobre i piękne jestem wesoła staram sie być dobra pomocna i zyczliwa dla innych ale także mam w życiu takie właśnie chwile gdzy myśle że nie mam nikogo że już sobie nie poradze z problemami ale tzreba żyć marzyć mieć ambicje trzeba płakać aby ocierać łzy trzeba cierpieć by docenić wartość szczęscia i tzreba upaść by muc sie podnieść i zyć dalej
trzymaj sie Martyniu pamiętaj że są też inni ludzie ktuży pomogą i też cierpią
Dodaj komentarz