• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

..........

...i tak sobie  z Harley porozmawialam ..... jak kobieta z krwi i kości z kobietą z krwi i kości ..... zawsze mi po niej jakoś lepiej ..... dusza zamiast przy pępku w okolicach szyji się miota ... pysiak się śmieje .... i serce swoje miejsce znalazlo przed snem ....... no przytulić ją tylko wirtualnie zostaje ........ te same spostrzeżenia .... uśmiech w tym samym momencie ....i jak tu nie podziękować takiej Istocie ...... i jak tu ludzi nie kochać? ..... skoro takie wynalazki się trafiają ...tylko do kochania ......

 

28 stycznia 2004   Komentarze (9)
panna-nikt
30 stycznia 2004 o 20:13
ach zazdroszcze tez bym chciala sie z toba spotkac..:(
solei
29 stycznia 2004 o 17:39
Martyniu, to pozostaje mi tylko pozazdrościć przyjaźni :-)
kasiczka
29 stycznia 2004 o 14:32
no! i tak powinno być! radzę Ci rozmawiac z Harley ciodziennie:)
heartland
29 stycznia 2004 o 08:59
Znaczy, że przytyłyście? ;-)
Muszelka
29 stycznia 2004 o 08:01
Jesteście takie inne, a takie sobie bliskie! Bardzo się cieszę. Martyniu, Nela dziekuje za kartkę :-) Ja też.
sang-froid
28 stycznia 2004 o 23:50
Jestem pewien, że Harley nadaje się do wielu innych zacnych i ważnych rzeczy, a nie tylko kochania.
naamah
28 stycznia 2004 o 23:43
Bo Harley to w ogóle fajna kobitka jest :)
A.
28 stycznia 2004 o 23:27
a "mapa bitowa" to zawsze cos z gracja i finezją podsumuje...

Tak, czasami dwie kobiety przestają być tradycyjnymi rywakami i jakże jedna druga potrafi na duchu podnieść.
bmp
28 stycznia 2004 o 23:21
a życie sobie zapierdala

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi