.....im więcej myślę tym bardziej się boję ...... rozkladam wszystko na części pierwsze i w każdej doszukuję się swoich slabych stron ........ nikt nie jest doskonaly, wiem to ...... ale w takich chwilach chcialoby się być ...... próbuję zebrać w calość porozrzucane kawalki i wytlumaczyć rozumowi, że dlugo tak nie pociągnie ...bo cóż może się stać ......najwyżej będzie tak, jak bylo do tej pory ........ i stanę się bogatsza o nowe doświadczenie ..... nikt mi w mordę nie da ......... a jednak .... myślenie jest wrogiem spontaniczności ...... tego już jestem pewna ....... byle tylko pozwolilo być sobą ...... i tak bardzo nie krępowalo ruchów mózgu .......
analiza , synteza, analiza ... czasami dobrze jest nic nie myśleć, nie roztrząsać i mieć takie "kiełbie we łbie".. czasami można się o to jedynie starać, ale to warte zachodu.. - tego życzę Martyniu.
Dodaj komentarz