• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

.......

.... to nie moje schody, to nie moja ulica ... nie moje biurko i kanapa ...trochę tak jakbym była tu “zamiast”, albo jakbym była tu za kogoś ...... albo na jakiś czas ...... i ciągle na coś czekam ..... i co się pozornie wyklucza, ogromna pustka ..... bo przecież w oczekiwaniu kryje się mnóstwo różnych odczuć, tęsknoty za czymś ...... skąd, więc ta pustka? ... może nadzieja spaceruje teraz z kimś innym pod rękę ... zrezygnowanie polubiło mnie jak dobrego kumpla ...a to oczekiwanie to podpowiedź rozumu, bo na chłopski kiedyś coś musi nastąpić ......

.... gdybym spotkała na swojej drodze taką osobę, dałabym jej solidnego kopa, umiałabym pokazać najlepsze wyjścia, potem poszłybyśmy do parku zobaczyć jak to nam się wiosna naprzód posunęła, wieczorem na piwo, potem lekki ochrzan za wmawianie sobie niemocy ..... taki mały psychiczny doping ... kontrolowany dobór suplementów dających wiarę ........

...bo potrzeba tego kogoś czasem, kto poda rękę ...... porozmawia i nawet zrozumie ...... da tego kopa i przeprowadzi na drugą stronę ulicy .... bo niekiedy można mieć dość dialogu prowadzonego z samym sobą .... szczególnie wtedy, kiedy się przytyka ucho do swojej duszy, słyszy się, że szumi jak w muszli, ale nie ma się pojęcia o czym to szumi ....

08 czerwca 2004   Komentarze (14)
kruk9
13 czerwca 2004 o 20:51
Ten ostatni akapit szczególnie...prawdziwy \"aż do bólu\"...tylko gdzieś mi tu notka zginęła?!! :)
kasiczka
12 czerwca 2004 o 05:32
my jesteśmy twoim kopem.Widocznie martyniu nie jestes jeszcze gotowa na taki krok.Przyjdzie pora...
klemens
11 czerwca 2004 o 10:14
zamiast solidnego kopa, daj jej solidnego kocha
panna-nikt
11 czerwca 2004 o 10:05
sang-froid
10 czerwca 2004 o 22:45
Jak Cię to spotkam to nie dam kopa, ale za to piw to nawet kilka będziesz mi mogła postawić! (czego to człowiek nie zrobi, żeby bliźniemu pomóc)
InnaM
10 czerwca 2004 o 20:23
Ostatni akapit brzmi tak znajomo...
Fanaberka
10 czerwca 2004 o 19:30
tak, Martyniu, niepokój, silny, nieznośny... nie wiem
naamah
09 czerwca 2004 o 11:37
Przejdziesz na drugą stronę, tylko przejścia potrzeba. Ale znajdziesz, wierzę w to, że znajdziesz.
secretgarden
08 czerwca 2004 o 22:13
wycisz sie,wtedy uslyszysz.
harley
08 czerwca 2004 o 20:30
Ktoś może tylko wysłuchać, jeśli mądry. Wsłuchać się w tę muszlę musisz sama i sama sie rozpędzić. Nie czekaj na żadnego kopa, bo możesz polecieć w nieprzewidzianym i niechcianym kierunku.
Fanaberka
08 czerwca 2004 o 13:40
potrzeba kogoś do kochania. kropka.
Julietta
08 czerwca 2004 o 12:13
...ech...
kobieta zamężna
08 czerwca 2004 o 11:52
gdybym spotkała na swojej drodze taką osobę.... nadzieja umiera ostatnia... słuchaj uważnie, kiedyś nauczysz sie rozróżniać słowa...
1984
08 czerwca 2004 o 11:24
wiesz czego chcesz, wiesz gdzie ucho mielibyśmy przyłożyć. tymczasem może spróbuj nam pokazać, bo tutaj tylko oczy możemy Ci oferować...

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi