• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

........

...... kiedy wieczorem wychodzę na balkon .... czuję zapach lata ....taki dziwny zapach, który przywołuje jakieś wspomnienia, które trudno jest nazwać, ubrać w słowa ....które trudno określić .... to takie coś w powietrzu, dzięki czemu kiedyś było mi dobrze ...... i wtedy nie wiem, czy wejść do środka i nie narażać się na kolejne wzruszenia czy zostać i chłonąć ten zapach przywołując jakąś dziwną tęsknotę, która bardziej boli niż koi ...... tęsknotę za tym, że teraz już tak nie potrafię się cieszyć jak kiedyś, że to coś co kiedyś było, minęło bezpowrotnie ...nawet za tym, że teraz nawet tego zapachu nie czuję tak silnie jak kiedyś ...... potem przychodzi noc ..... przychodzi samotność, bardziej dotkliwa niż w dzień ..... i wtedy dziwię się, że jeszcze żyję .....

28 lipca 2004   Komentarze (16)
jasna_dziewczynka
31 lipca 2004 o 12:51
u mnie na balkonie usychaja pelargonie...
klemens
30 lipca 2004 o 14:49
A po noocyyy przychodzi dzieeeń, a po burzy spoooookóóóóóój!!!!!!!!!!!!!!
naamah
29 lipca 2004 o 18:52
...
Psycho
29 lipca 2004 o 18:31
nie jest wcale powiedziane, że bezpowrotne, a nawet jeśli, to będzie inne, nowe, może jeszcze piękniejsze :) trzymaj się Słoneczko :*
kobieta zamężna
29 lipca 2004 o 11:10
jeśli boli - nie wspominaj...
Yoasia
29 lipca 2004 o 10:42
Nie wiem dlaczego, ale chyba tylko zapachy potrafia wprowadzac w taki stan.... Buziaki!
moje_tzw_zycie
28 lipca 2004 o 22:17
wspomnienia sa piekne.wiadomo ze cos sie konczy a cos nowego zaczyna.Trzeba piekne chwile w sobie pielegnowac bo przenosza w nas w chwile blogiego dziecinstwa.Zapach lata przypomina mi kiedy mialam ok 6 lat i lazilam po drzewach:)
sang-froid
28 lipca 2004 o 21:04
Ja natomiast nic specjalnego na balkonie nie czuję. Z resztą wychodzę tam tylko na szluga i przeważnie nawijam wtedy z ojcem o wędkowaniu- nie mam okazji do głębszej rozkminy.
y
28 lipca 2004 o 20:19
Wiem jak boli ten zapach.
InnaM
28 lipca 2004 o 18:06
Znam to uczucie, choć w nieco innym wydaniu...
kruk9
28 lipca 2004 o 17:52
...fajne...fajne... a brakującego mi bardzo numeru jak nie ma, tak...auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
harley
28 lipca 2004 o 17:03
Wielokropek mnie uprzedził. (Pytałaś kto? Nie On. Jeden z gości weselnych, inny że aniołem itd. Po prostu - mili faceci).
F
28 lipca 2004 o 16:39
Noce są ważne, Martyniu.
.........
28 lipca 2004 o 16:32
chyba czujesz tak samo jak kiedyś bo ja ten zapach poczułem czytając tą notkę
kruk9
28 lipca 2004 o 15:49
I nie dziw się, proszę, żyj!!! Czy to co kiedyś było i minęło nie może powrócić? Może wrócić! - tylko zechciej....
Muszelka
28 lipca 2004 o 15:23
Witaj Martyniu! Chciałaś mnie spotkać w tym Krakowie? .... A z tymi zapachami lata, wspomnień itp. bardzo dobrze Cię rozumiem. Dla mnie np. matura ma zapach lawendy, bo używałam wówczas tak pięknie pachnącego mydła lawendowego. Zapach morza to dzieciństwo, zapach mleka, to Mama...ach. Całuję!

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi