........
...... wyslalam ci "Samotność w sieci"....... wlaściwie nie wiem dlaczego....... chcialam chyba abyś poprzez czytanie zbliżyl się jeszcze bardziej do mnie........ abyś dotknąl każdej kartki którą ja dotykalam........ abyś przeczytal każdą literkę, która ja czytalam.......... abyś wzdychal w tych samych chwilach co ja......... abyś choć lezkę uronil....... wtedy kiedy ja ją ocieralam........... nie wiem dlaczego ją wyslalam....... napisaleś, że jeszcze mną pachnie ta książka i..........." kocham twój zapach, który mieszka teraz ze mną, kocham go codziennie rano kiedy wstaję i wtedy kiedy kladę się spać.....ten zapach mieszka pomiędzy kartkami książeczki, którą wącham przed zaśnięciem i caluję na dzień dobry......Kocham twój zapach..." ............ jestem szczęśliwa......... naprawdę......... mimo wszystko.........mimo tego cierpienia........... mimo tego , że nie mam go na codzień przy sobie i pewnie jeszcze dlugo nie będę miala............... Bardzo go kocham....... bardzo........
Chociaż... jak sama piszesz, jesteś szczęśliwa, bo on jest, bo go spotkałaś, bo go znasz... bo wiesz, jaki on jest wspaniały... bo możesz go kochać, choć w tej chwili jest daleko...
Ale to - że się tak wyrażę - chwilowe. Po prostu "awaria z problemów technicznych", którymi jest odległość i zobowiązania wobec innych osób... ale to minie. Będzie dobrze, będzie na zawsze. W końcu czekaliście na to tak długo...
"Samotnośc w sieci"... dla mnie temat-rzeka... ale nie będę o niej pisać... znów się poryczę...
Pozdrawiam
Dodaj komentarz