..........., Martynia

- jesteś piękna jak Nicole Kidman i słodka jak ta z „Uprowadzenia Agaty” …. Ty chyba nawet podobna do niej trochę jesteś ...

- do której?

- no do tej, no … ale wyszukany ten mój komplement, nie?

- uroczy

- kto? ja?

- nie, ty jesteś bardzo błyskotliwy …

- to co? może jakieś piwko po pracy?

„świat nie jest taki zły, świat nie jest wcale mdły, niech no tylko zakwitną jabłonie…”

kasiczka

18 maja 2005 o 21:27

to bylo to piwko czy nie?:)

naamah

18 maja 2005 o 19:30

Uśmiechnęłam się :)

InnaM

18 maja 2005 o 17:07

:))

kobieta zamężna

16 maja 2005 o 14:02

:) w sobotę łaziłam po sadzie - kwitna kwitną na całego :)

harley

13 maja 2005 o 19:49

Najważniejsze dobrze zacząć rozmowę, potem już łatwiej to piwko zaproponować i przejść do rzeczy ;-)

BSe

12 maja 2005 o 12:35

bardzo urocza... ta sytuacja oczywiście :)

kibic

12 maja 2005 o 10:07

jesli piwko to tylko z toba martynia:)

łp

10 maja 2005 o 16:58

piwko pod jabłonią... niech no tylko się ociepli :)

kruk9

09 maja 2005 o 17:54

kwitnące jabłonie? - chętnie sfotografuję... :)

Fanaberka

09 maja 2005 o 16:07

Błyskotliwy Kinoman może być. Dobre piwko też nie jest złe. No!