.............
… mogę sobie pozwolić dzisiaj na pobycie w łóżku do tej godziny …każdemu należy się czasem chwila lenistwa …obudziłam się co prawda dużo wcześniej ale jakoś nie śpieszy mi się do tego aby się myć, ubierać, czesać … zielona herbata jest moim śniadaniem …ostatnia rzecz o jakiej ostatnio myślę to jedzenie … z obowiązku coś tam przygotuję każdego dnia, posprzątam, włączę pralkę … czytam jakiś kryminał, bo to lekkie i proste jak makaron … a umysł mam daleki od zagłębiania się w coś bardziej ambitnego … kiedy próbuję, łapię się na tym, że po 10 stronach nie mam pojęcia co takiego ważnego autor chciał mi powiedzieć ….
…. płodność w pisaniu wzrasta wraz ze zbliżającym się jajeczkowaniem … tylko, że tej pierwszej nie uspokoi no-spa … wybaczona niech mi będzie jakość tej płodności …
Dodaj komentarz