..............
... dziwnie się czuję ... dziwnie mi tu nawet dziś pisać .... trudno nazwać to, czego sami do końca nie rozumiemy .... jednocześnie stała się jasność .... tak łatwo spaceruje się po tym co oczywiste .... błądząc po omacku można tylko płakać i leczyć rany stóp ...to tak jak w górach ... noc im nie sprzyja ....
..... miło jest idąc wyznaczonym szlakiem mówić dzień dobry napotkanym .... żółty, zielony ..... i wiesz dokąd zmierzasz .... nawet jeśli będzie .... już moja ulubiona burza, której wcześniej się bałam .... to znajdę schronisko ... w Twoich słowach .... i nakarmisz mnie myślą ... i ogrzejesz oddechem, który właśnie słyszę ... gdzieś .... pomiędzy .... w oczekiwaniu ...
Dodaj komentarz