• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

................

............wczoraj był taki dzień.... spędzony z Tobą w kuchni przy herbacie ...

........rozmowy, które mogłyby się nigdy nie kończyć ... kiedy widzi się, że świta a spać jakby się nie chce .... bo szkoda ....

... to też patrzenie sobie w oczy ... uśmiechanie się do siebie ...trzymanie za rękę .......

....bez dotykania....

  

..... i cisza, która boli po Twoim odejściu .... kiedy przez kilka minut patrzę w jeden punkt .... kiedy świat zaczyna uderzać swoim nadejściem .... kiedy nagle krzyczy ptak za oknem ... a cieknący kran wierci dziurę w głowie ....... kiedy głośniej słyszę uderzenia w klawisze ...... kiedy przestaje smakować herbata ...........

 

10 października 2006   Komentarze (9)
Hanka
12 października 2006 o 20:37
Ja nie patrzę w jeden punkt...tylko idę...idę niewiadomo gdzie, bez celu, w tłum...i myślę,że stanę sie tam niezauważalna,że przestanę w hałasie mysleć o Nim,że ktoś przywróci mnie do życia....Pozdrawiam Cię Martyniu znowu po długim czasie...ale tak jakoś nie mogę znależć swojego miejsca..
Malena
11 października 2006 o 01:02
ah ta tesknota...
serducho
10 października 2006 o 18:00
ech, jak to dawno bylo... ale bylo... te miesiace niebytu... wegetacji w oczekiwaniu na kilka dni...
G.
10 października 2006 o 11:17
Dopiero po skończonej rozmowie poczułem w jak niewygodnej pozycji siedziałem :) I przypomniałem sobie, że trzeba oddychać, żeby żyć i być dla Ciebie.
Mruczanka
10 października 2006 o 10:42
ale jednak cos w tej kuchni pozostaje...mysle ze sciany przesiak£y zapachem tych spotkan..
Julietta
10 października 2006 o 10:32
Miłość i tęsknota - nierozerwalne...
Najważniejsze to mieć na kogo czekać...
martynia->heartland
10 października 2006 o 10:06
... taka \"panna z mokrą głową\" też może być urzekająca;)....
heartland
10 października 2006 o 09:58
Nie zasypiaj w umywalce! Przeziębisz korzonki. Nie mowiąc już o zniszczonej cieknącą wodą fryzurze.
pia
10 października 2006 o 09:50
to ja sobie pomilczę.

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi