• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

...........

...... za ścianą wiecznie płaczą dzieci ... właściwie to krzyczą i płaczą ...a matka jeszcze głośniej ... nie wiem czy to taki sposób  porozumiewania się .... czy należy to gdzieś zgłosić ... trąci patologią kiedy się słyszy, że „kiedyś zabije tego małego skurwy....” na co mąż odpowiada: „jak on jest skurwy... to Ty kurwa jesteś” i wybuchają śmiechem ... nie to, żebym specjalnie podsłuchiwała ...nawet  pod moimi drzwiami się nie krępują .... niekiedy jest jeszcze podkład muzyczny ... najczęściej „dziewczyno z klubu disco, dziewczyno nieznajoma...”  i o ironio! „rodzinny dom widzę w snach ...”  ... jakoś tak w każdym razie ...

...a potem się dziwimy, że koledzy molestowali koleżankę, że 12 latek śmiertelnie pobił młodszego, że grupa nastolatków pobiła bezdomnego ......

 

....” a przecież to taka porządna rodzina była, ja w każdym razie nic nie widziałem i nic nie słyszałem” ....

 

28 listopada 2006   Komentarze (6)
Malena
28 listopada 2006 o 23:34
patologia;/ szkoda dzieci...
serducho
28 listopada 2006 o 15:16
...
kobieta zamężna
28 listopada 2006 o 14:58
Dobrze, że nie słyszysz jak ja kąpię swojego Kluseczka. Strasznie nie lubi mycia głowy, a że głos ma doniosły.... czasem się modlę żeby moi sąsiedzi nie wpadli na pomysł zadzwonienia na błękitną linię... A propos. Zatkało mnie jak przeczytałam o warszawskim pięciolatku. Coraz \"lepiej\" się dzieje.
moje
28 listopada 2006 o 13:49
to zależy chyba od tego, co uważa się za normę. Myślisz, że zgłoszenie coś przyniesie? Dzieci już są \"nakarmieni\" takim stylem życia.
martynia->pia
28 listopada 2006 o 13:03
...tak ...szkoda mi dzieci ..... myślałam, że najpierw im, że zamierzam to zrobić ... ale obawiam się, że efektów by nie przyniosło ....a jeśli już to chwilowe ....
pia
28 listopada 2006 o 12:46
zgłosisz?

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi