..............
„Tak piszesz tego bloga, że nigdy nie wiem czy o śnie nie opowiadasz czasem. Nigdy nie wiem, gdzie jest granica pomiędzy rzeczywistością a marzeniem. Nigdy nie wiem, co spotkało Cię naprawdę a co byś chciała żeby Cię spotkało. Mógłbym wymieniać dużo tych „nie wiem”, ale po co? Kiedy liczy się tylko „wiem”
Wiem, jak ważne jest dla mnie to, co piszesz ..... (parę kropek Twoim zwyczajem, miejsce na dopowiedzenie;)”
.......pocztę sprzątam .....tak sprzątam, że większość rzeczy zostawiam ....nie zapominam o ludziach, którzy przewinęli się przez moje życie .... kiedyś to niezapominanie Mateut porównał do kalendarzyka, w którym zapisujemy adresy, numery telefonów .......
...co roku do nowego przepisuję te same ... nikogo nie wykreślam .....
... a wczoraj usłyszałam: „miłość jest jak wino ... pite z umiarem uszczęśliwia ...kiedy przeholujesz robi z Ciebie głupca” ..... czy ja wiem...?;)
Widzę, że ktoś próbował Cię rozszyfrować?... :)
Dodaj komentarz