• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

..............

... taka retrospekcja ten blog .... a przez to, że czasem niedokładnie pamiętam, może trącić mitomanią ... ale wszystko z serca płynie .... pomieszanie z poplątaniem ... czasu i miejsca ...

... więc teraźniejszości trochę .... pracowicie spędzam czas ostatnio ... głowy urwanie z nóg opadanie ... na chwilę w ciągu dnia wpadam do domu, wypadam z niego.....wieczorem zrzucam buty, włączam muzykę, sięgam po coś w miarę jadalnego ...

.... wczoraj kobieta powiedziała mi, że jestem jej bliska ........ dawno nie słyszałam nic bardziej szczerego i prawdziwego ..... kobieta, która nawet nie zna koloru moich oczu ...

Dla Niej to....:

 

„Panie zielonooki, mój Boże, Jedyny, spraw -
Dopóki nam ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw
Dopóki nam czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej -
Daj każdemu po trochu.....i mnie w opiece swej miej.”

                                  Bułat Okudżawa oczywiście ... dopisuję bo Harley mnie  

                                                            upomniała ....;)

 

25 stycznia 2007   Komentarze (8)
martynia->BanShee
26 stycznia 2007 o 14:36
...zielony;)....
BanShee
26 stycznia 2007 o 14:19
:) a jaki masz kolor oczu? :)
abs
26 stycznia 2007 o 13:14
Bułat, Wysocki..ech, chyba się nauczę wreszcie rosyjskiego..
serducho
26 stycznia 2007 o 06:26
dla takich chwil czasem zyjemy wlasnie...
harley
25 stycznia 2007 o 22:50
... bo ja upierdliwa jestem ;-) Ale, ale... właśnie uświadomiłam sobie, że sama cytując w jednaj z notek wers z piosenki Comy, nie podałam żródła... :/ A to \"w miarę jadalne\", martyniu, to z pewnością w płynie jest...? ;)
pia
25 stycznia 2007 o 22:03
tyle trudnych wyrazów: retrospekcja, mitomania, teraźniejszość, dom, szczerość...ide po słownik p.s jako, że nie jestem Nią sama sobie zadedykuję linijkę o koniu...pasuje do mnie jak ulał
eric
25 stycznia 2007 o 22:01
szkoda, że mężczyzna Ci tego nie powiedział...
pia
25 stycznia 2007 o 21:57
tyle trudnych wyrazów: retrospekcja, mitomania, teraźniejszość, dom, szczerość...ide po słownik p.s jako, że nie jestem Nią sama sobie zadedykuję linijkę o koniu...pasuje do mnie jak ulał

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi