.........., Martynia

Strony

Linki

przyjaciólka
- harley
śledzę ich losy
- Ania
- banshee
- bmp
- ciernista
- cisza
- codziejnik
- elfica
- eric
- fanaberka
- gdybym Ci powiedziała
- gosia
- Inna
- iwcia
- magic
- naamah
- okiem kobiety
- sang
- serducho
- tatarak
- wżsm
takie moje

...... za górami tęsknię okrutnie .... ale za tymi latem ... tak bardzo lubię wstać o świcie, kiedy jeszcze rosa na trawie i chłód taki lekki .... spotykani wtedy ludzie są bardzo rozmowni ... bo większość świata jeszcze śpi i każdy wydaje się bardziej bliski, wyjątkowy jakiś ... nie potrafię tego wytłumaczyć ..... to trochę jak spotkanie Polaka za granicą ....

...a kiedy wracam otwierają się pierwsze okna, psy wyprowadzają właścicieli na spacer, gdzieś tam pachnie kawą .....

- gdybym mógł sobie wybrać kobietę na jedną noc, byłaby to z pewnością Kim Basinger ... a Ty kogo byś wybrała?

- Cybulskiego ....

kontestator => harley

01 lutego 2007 o 00:50

Nie dość, że za darmo to można by się jeszcze znaleźć w jakiejś popularnej rubryce towarzyskiej !

martynia

31 stycznia 2007 o 12:29

...była mowa o jednej nocy ... bez możliwości kontynuacji;) ... nawet gdyby się spodobało;).....

harley -> eric

31 stycznia 2007 o 11:13

Jakkolwiek małe by nie było prawdopodobieństwo spełnienia Twojego \"marzenia\" - z punktu widzenia fizyki - jest możliwe, martynia jednak skazana byłaby jedynie na czas od północy do świtu, kiedy to duchy odchodzą. Ale... wypaczamy trochę intencje autorki, ona mówi o jednej nocy. Czymże różniłaby się ona od spędzonej z panem/panią z agencji? To pytanie było zawarte w moim pierwszym kom. do tej notki.

eric

31 stycznia 2007 o 00:21

To prawda, dlatego napisałem, że można, a nie trzeba ;)

harley -> eric

30 stycznia 2007 o 22:08

Jak zrozumiałam martynię, kontrakt dotyczyłby tylko jednej nocy. Ale załóżmy, że \"byłaby udana\", to jeszcze nie znaczy, że za dnia byłoby OK.

eric

30 stycznia 2007 o 15:31

Jak jedna będzie udana, to pozostałe tez można spędzić razem...

harley

30 stycznia 2007 o 11:48

Na jedną noc? A co z resztą?

eric

30 stycznia 2007 o 00:29

No popatrz Martyniu, ja bym też Keire wybrał ;)

belief

29 stycznia 2007 o 19:54

Hmmm jakie to odlegle... gory lato... jakby trzeba bylo czekac cala wiecznosc a bedzie to \"tylko\"! kilka miesiecy, ale zdazymy sie zmeczyc tym czekaniem... :)

martynia->kontestator

29 stycznia 2007 o 18:03

... gdybym była mężczyzną to też zdecydowanie Keira;)...

kontestator

29 stycznia 2007 o 17:53

Keira Knightley albo Nelly Furtado !

kasiczka

29 stycznia 2007 o 15:11

ja za bieszczadami

Malena

29 stycznia 2007 o 15:06

a ja tesknie za zapachem wiosny... a za wstawanie o swicie podziwiam:))) jestem tego okrutnym przeciwnikiem:P

serducho

29 stycznia 2007 o 14:28

a mnie sie zdaje zawsze ze w gorach to tak jak w samolocie... :) BanShee - przyznaja sie . w wiekszosci przypadkow :)

BanShee

29 stycznia 2007 o 12:35

odniosłam wrażenie, że Polacy za granica nie przyznają się do tego, ze sa Polakami, ale to tylko moje odczucia :)

intensiv_plum

29 stycznia 2007 o 11:48

Po tym dialogu widac która płec jest \'głębsza\' ;-)

Strony

Linki

Dodaj komentarz