• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

............

...czas zapieprza jak szalony ... dopiero było rano a już wieczór ... i ja wciąż w tym samym miejscu ... nie nadążam z niczym ... może to wina takiego eklektycznego podejścia ... skupić się na jednym trzeba to będzie efekty widać ... pewne rzeczy mnie przerastają ... ale jak się złapało kozę za nogi to trzeba trzymać chyba ... ;) co? .... jak mleka nie da, to będzie się do czego przytulić;) ....

 

Z moich ulubionych filmowych cytatów: „życie to nie jest suma oddechów ale chwile które zapierają dech w piersi.” ... czas to sobie uświadomić a nie tylko paplać cytatami ... nich mi coś zaprze dech w piersi ... zaprze?;) ... tak to się odmienia?....

 

03 maja 2007   Komentarze (15)
solei
08 maja 2007 o 20:07
no i czy ta N nie zaparła Ci tchu Martyniu? ;)
martynia->N
07 maja 2007 o 21:25
...to bardzo miłe:)...
N.
07 maja 2007 o 20:04
Cudny blog :) Dosłownie jakbym czytała swoje myśli... Dopiero teraz Cię znalazłam, ale nadrabiam..... nie mogę się oderwać.... I też kocham SDM !! pozdrawiam
sang
04 maja 2007 o 23:30
Szybkie wchodzenie po schodach zapiera dech w piersi pod warunkiem, że się jest nie w formie. Tym bardziej gibkim zostaje alternatywa w postaci rozedmy płuc, ale tego raczej nie chcemy, prawda?
enigma
04 maja 2007 o 23:02
I mój niestety...ostatnio nijak... rozciągnąć nie chce się...za to ataki paniki pt.\"nie zdążą\"...zawsze zdążą pojawic sie...upatre jak kozy
BanShee
04 maja 2007 o 20:15
a kozy to nie sa agresywne czasem jak ktos je za nogi trzyma? :)
opal
04 maja 2007 o 19:21
hm... czasem wystarczy jak Ci ktos Prawie-Bliski napisze w smsie \"masz zawodowy głos i dykcję...\" ;) Jam dzis zdecydowanie - zaparta? ;)
harley
04 maja 2007 o 05:01
Mam inną koncepcję - żeby przed każdym wydechem zapierało dech. Z kozą może tak być, że i mleko da i pozwoli się przytulić. I co z tego. (Ty o niebie, ja o chlebie - czy odwrotnie, nieważne; to moje skojarzenie poprostu)
totylko_ja
04 maja 2007 o 01:48
...skoro ty o kozach Martyniu to ja powiem tak: z trzymania jednoczesnie stu srok za ogon raczej niewiele konkretnego wynika... ;)
eric
03 maja 2007 o 23:19
skąd ja to znam
pia
03 maja 2007 o 23:18
zapier...:) mi zapiera. zapiera, że hej....tchu mi brak:) na Twoim miejscu sama świadomość by mi zapierała:))
serducho
03 maja 2007 o 23:10
tez wydawalo mi sie ze zaprze. natomiast piszesz eklektycznego a ja czytam elektrycznego... :) ech :) techniczne wyksztalcenie pokutuje :)
Hanka
03 maja 2007 o 21:45
Ja wczoraj złapałam tę chwilę....Oddycham nią cały czas
Hanka
03 maja 2007 o 21:44
Ja wczoraj złapałam tę chwilę....Oddycham nią cały czas
InnaM
03 maja 2007 o 21:14
Zaprze. Prawidłowo jest :)

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi