....................
... czasem mam wrażenie, jakbym żyła w zagraconej, brudnej piwnicy ... przeszkadza ten wszechobecny brud i nieład ale człowiek nie ma pojęcia jak się do tego sprzątania zabrać ... ..... źle z tym, ale jakby robić się nie chce ... ?
..tak sobie gadam ..ja, która nigdy nie lubiła wydumanych problemów i egzaltacji (wbrew pozorom) ....
... bo to o czym tu zawsze piszę jest już jakby przetrawione, przemyślane ...choć wrzucane pod wpływem chwili ... sprzeczność? ... nie ... to jak opowiadanie o zjedzonych lodach po których boli brzuch ....
.... do końca tygodnia mam nadzieję poukładać choć część spraw, załatwić może ... jest lęk ...pewnie, że jest ... ale ...odważna jestem;)...... bo odwaga to panowanie nad strachem ....
Dodaj komentarz