....
.... mówił o sobie ... tak czekaliśmy oboje na coś ... jakby z nudów opowiadał ... bo wiesz, to było tak ... bo ja ... bo mnie ... bo było źle ... słuchałam i tak egoistycznie podkładałam siebie...
- i tak się pierdoliło wszystko, że jakby ktoś o światełku w tunelu wspomniał, to bym mu dał w pysk ... rozumiesz? ... że kpi sobie ze mnie ...
- rozumiem ...
- nie rozumiesz pewnie, tak mówisz tylko ... ktoś powiedział, że „ choćby runął Ci cały świat, wiosna przyjdzie i tak....” ... nie wierzyłem ... a przyszła ...
- niech by choć odwilż przyszła ...
Spojrzał mi w oczy, potem je opuścił ...zgasił papierosa, wyjął gumę do żucia z kieszeni , włożył do ust ...
- a może rozumiesz ...
Dodaj komentarz