• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

....

Trafiłam przypadkiem ...i łzy zalały klawiaturę ... szczególnie, że trafiło na kiepski dzień ... zdjęcia mnie bardzo poruszyły ... i jedna z notek szczególnie ... ta o serach, winie i świecach ... nie chcę tam wracać a stale wstukuję adres strony ...

http://dla-dagi.blog.pl/

31 sierpnia 2007   Komentarze (12)
martynia  
enigma
30 września 2007 o 23:21
myslałam, że nie dam rady....przeczytałam...pomogło...przez łzy i Tobie dziękuje
zmieniona-trzy-kropki
04 września 2007 o 23:47
... :(
iwcia-iwon
04 września 2007 o 20:12
Jeżeli pójdę na zwolnienie to pewnie cały przeczytam, jest bardzo poruszający i pięknie napisany i mimo bólu wiele tam ciepła, tylko szkoda że to zdarzyło się naprawdę.
Podobno jeżeli kocha się prawdziwie żałoba trwa krótko, mam nadzieję że jeszcze długo nie będzie mi dane tego doświadczyć.
Julietta
04 września 2007 o 16:10
Nam - za co???
martynia
04 września 2007 o 15:51
-> Julietta, Secret
... nie zapominam ludzi ... i ja Wam dziękuję:)...
Julietta
04 września 2007 o 14:27
Nie wiem czy jeszcze mnie pamietasz... mojego bloga juz nie ma... Czytam ten, ktorego podalas...
Jest mi tak bardzo bliski... Ty wiesz dlaczego... Dziekuje :) ...
secretgarden
03 września 2007 o 19:24
Nie weszłam na podany przez Ciebie adres, bo nie chce czytać rzeczy, po których mogę się pobeczeć. Ale cieszę się, że gdy za każdym razem wpadam na blogi po dłuższej przerwie, to Ty nadal tutaj jesteś. Dziękuje :*
martynia
03 września 2007 o 19:15
...znasz mój adres, odezwij się proszę...
łp
03 września 2007 o 19:10
miesiąc temu zmarło moje dziecko... nie ma juz dobrych dni..
totylko-ja
01 września 2007 o 01:12
...brak mi słów...
innam
31 sierpnia 2007 o 23:38
Gdybym wiedziała, że to nie jest czyjeś prawdziwe życie, czyjaś prawdziwa tragedia... Mogłabym czytać. A tak... nie mogę.
passionate-1
31 sierpnia 2007 o 22:41
tak czasem jest ze inne ludzkie zycie wzrusza nas do lez... ;*

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi