......
..taaa walentynki aż się sypią drzwiami i oknami od samego rana ... ani jednej jeszcze nie dostałam.... żartowałam;) ... że się sypią oczywiście... to drugie jest prawdą ....ale dzień się jeszcze nie skończył i może zasnę z choć jedną w myślach ...
Miłość - uczucie, które przejawia się w relacji do drugiej osoby (lub obiektu) połączone z silnym pragnieniem stałego obcowania z nią, czemu może towarzyszyć pociąg fizyczny do osoby będącej obiektem uczucia...
Tyle wikipedia na to ...
...ja bym powiedziała, że ten pociąg powinien temu towarzyszyć a nie tylko może .... no chyba, że to miłość do dziecka czy rodzica ... wtedy byłoby bardzo niezdrowo ....
... jak ja kocham? ...pytam dziś samą siebie .... jak szalona ... nie chce mi się wtedy jeść ... chudnę jak ta lala ... i stale myślę ... rozmawiam z kimś a przed oczami twarz inna ... wspominam każde słowo do mnie powiedziane ...rozpamiętuję powinnam napisać ... wszędzie czuję jego zapach i oblizuję usta kiedy myślę o ostatnim pocałunku ... mam chłodne ręce przed spotkaniem ... kiedy tak siedzę i myślę o tym co było przestaję oddychać na chwilę ...by potem wziąć taki głęboki oddech ...
... i wbrew pozorom nie zdarza się to często ....
ale głupia ta notka;)
Dodaj komentarz