• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

........

...pojechała pojechała ...i przyjechała ...
...zawsze po spotkaniu z nim nie pamiętam drogi ...jadę jak ślepa, na pamięć ...  zatopiona we wspomnieniach ...czując na sobie jeszcze jego ręce ... wzdychając głośniej niż gra radio ... dzisiaj to nawet łza poleciała....
... tak odgarnia moje włosy ...zawsze z prawej strony i całuje mnie po szyi ... potem podnosi moją rękę i całuje palce ... a jeszcze potem ze swoim poczuciem humoru mówi "wyobraź sobie jak pięknie Jane Austen by to opisała;)" ...  i oboje parskamy śmiechem ... "mówiłem Ci, że ze mną nawet w łóżku jest śmiesznie..."
- nie zapomnisz mnie przez te 2 tygodnie? Będę miał do czego wracać?
- do psa;)
- wiedziałem, rzucisz mnie, już nie będę Twoim chłopakiem...
- a może to Ty mnie rzucisz?
Chwila ciszy i całkiem poważnie...
- ja Cię tak szybko nie rzucę ... wiesz, że to Ty rozdajesz karty ... zrobisz pstryk i już mnie nie będzie w Twoim życiu ... wtedy pewnie długo nie będę mógł się odnaleźć w swoim ... ale od początku było jasne, że możesz mnie skrzywdzić....
28 marca 2008   Komentarze (4)
martynia  
magicsunny
28 marca 2008 o 16:00
I graj ile sie da... i do konca... i wiesz... tak mi sie podoba jak to wszystko opisujesz ze mam prosbe - nie pstrykaj ;].
iwcia-iwon
28 marca 2008 o 15:29
glupio by było powiedzieć pas z takimi kartami w ręku.. tak się bez sensu poddać a czasami gra się byle czym do upadłego chociaż skazane wszystko na porażkę.. filozować zaczynam, to z niewyspania...
Eric
28 marca 2008 o 14:46
to jest szantaż, chyba ;)
mama-i-ja
28 marca 2008 o 14:24
niby rozdajemy karty a zazwyczaj i tak bardziej cierpimy... ale dobrze że pojechałaś :)

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi