• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

......

Sama nie wiem o czym tu jeszcze pisać. On ciągle pracuje. Jeździ na różne imprezy a mnie nosi. Pisze, że tęskni a mnie nosi wtedy jeszcze bardziej. Chyba wcześniej nie znałam uczucia zazdrości. Nie wiedziałam też co to jest kochanie. I to nie w  tej duchowej formie.  Po tylu latach musiałam do tego dojść.

Nie widziałam go już 2 tygodnie. Jak Bóg pozwoli ( a trochę z nim ostatnio dyskutuję na temat tego czy aby na pewno dobrze robię) to spotkamy się po niedzieli. I jak jego praca na to pozwoli… bo musi po mnie gdzieś przyjechać, zabrać mnie i dokądś zawieść … tam razem pobyć.

Po wczorajszej rozmowie z Harley położyłam się spać i sama mi się notka jakoś w głowie układała. Dziś rano już nic się nie układało. Wiem jedno. Nie mogę z niego zrezygnować. Cokolwiek by się nie zdarzyło, każda z nim chwila jest warta ryzyka … różnie pojmowanego.

Bardzo zaimponował mi tym mieszkaniem. Nawet jeśli nic z tego kupna nie wyjdzie, wiem, że zrobi co innego aby nam ułatwić bycie razem. Bo on taki cicho ciemny … powoli, delikatnie, nie naciska …ale działa … i informuje o tym działaniu tak, abym nie czuła się zmuszana do podjęcia decyzji …

I zaimponował mi jeszcze czymś. Jak mój jeszcze mąż (jak to K. go nazywa;)robił jakieś akcje, powiedział: „Jak będzie bardzo źle w domu, to dzwoń. Wiesz, że po Ciebie przyjadę.”

 

Z ulubionych filmowych cytatów:

-pięknie wyglądasz

-to dlatego, że jestem zakochana

-nie, to dlatego, że ja jestem w Tobie zakochany...

(Gwiezdne wojny)

 

09 sierpnia 2008   Komentarze (5)
martynia  
kasiczka
15 sierpnia 2008 o 21:03
nie wiem Kochana jak tu komentowac.Cofam sie w notkach aby byc na bierzaco,ale dobrze mi sie Ciebie czyta,wiec pojdzie szybko.Jak weszlam na Twojego bloga dzis po takim czasie poczulam sie tu"domowo".Nadal jest tu cieplo i spokojnie i ciesze sie,ze jestes szczesliwa i ze zaufalas.Dziekuje za haslo.Naprawde sie ciesze,ze nadal piszesz...
Dobrej nocy.
Yoasia
12 sierpnia 2008 o 15:10
Bo przy milosci sie kwitnie :) Buziaki!
iwcia-iwon
11 sierpnia 2008 o 06:38
"taki cichociemny" mnie rozbroiło przyznaję
gosik22
10 sierpnia 2008 o 19:41
ja nawet sobie nie wyobrazam czytajac co o nim piszesz, ze moglabys z niego zrezygnowac
harley
10 sierpnia 2008 o 01:11
Podoba mi się to "jedno", o którym wiesz ;)
Co do cytatu - kobieta jest piękna w obie strony...
Zaraz... czy aby na pewno?
Piękno, to wzajemność. Jesteś piękna.

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi