• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

..............

Coś mnie wczoraj olśniło …. Może to moje odczuwanie, że to on jest jakiś inny wynika z tego, że to ja się zwyczajnie odsunęłam? …. W ostatnim czasie skupiłam się bardziej na tym co się dzieje w domu niż na K. … to niby oczywiste ale może nie do końca miłe dla K….

…zapytałam więc wprost…

Ja: Czy Ty nie masz czasem ostatnio wrażenia, że ja się od Ciebie odsunęłam?

K: Mam. I to wyraźne. Masz problem w domu i to się przekłada na nas.

Ja: No to jestem mądrą dziewczynką.

K: Za mądrą.

Ja: Gdybym była mniej, nie zauważyłabym tego. A to nie byłoby dobre.

K: Naprawiajmy to.

Ja: Od tej chwili.

K: Będziesz dzisiaj u mnie? (i tu nie ukrywam zmarszczyłam brwi, tym facetom to tylko jedno w głowie;)

Ja: No coś Ty? Dziś nie. Ale naprawianie czekać nie może do spotkania.

K: Sobota?

Ja:  Trudno mi teraz coś obiecać. Ale kochasz mnie jeszcze?;)

K: Jeszcze tak:)

Ja: I przepraszam . Wiem, że mogłeś źle się z tym czuć.

K: Bywałaś trudna. Ale miałem w życiu gorzej.

 

I już wiem na pewno, że nie powinnam mu opowiadać o tym, co dzieje się w domu. To wprowadza jakiś niepokój, coś chrzani …od początku miałam wątpliwości ale zapewniał mnie, że od tego też go mam …. Owszem, można w kilku zdaniach, oględnie i koniec.

 

Wieczorem napisałam jeszcze krótki list, w którym zapewniłam go, że moje uczucia się nei zmieniły, że to ta sytuacja, że jest najważniejszy i takie tam …

Sms: dobranoc K. Napisałam Ci kilka słów w liście.

Odpowiedź K. : Pa.

Dziś rano patrzę, list oczywiście przeczytał ale już słowa nie napisał … I powiedzcie mi dziewczyny jak się na tych facetów nie wkurzać;) Sam to się domaga zainteresowania, troski o ucho i trzymania chusteczki jak smarka … a on przez cały wieczór napisze tylko Pa.

Mam nadzieję, że chociaż zadzwoni dzisiaj;)

12 września 2008   Komentarze (12)
martynia  
kasiczka
16 września 2008 o 15:50
oczywiscie mialo byc,ze sie nie dziwie:)
kasiczka
16 września 2008 o 15:48
tak szczerze mowiac to ja sie dziwie,ze sie nad Nim zastanawiasz,bo jak bym miala taka sytuacje jak Ty i facet odpisal by mi tylko "pa", a potem odpisanie zajmowaloby mu sporo czasu to tez bym sie zastanawiala. Nie twierdze,ze jest niedobrze,moze jest zamknietym w sobie facetem itp.Jednak czujnosci nigdy za wiele.A harley ma racje niech pomaga Ci sama swiadomosc tego,ze On jest.W tak ciezkich chwilach to potrafi dodac skrzydel.Pozdrawiam Martyniu.Poradzisz sobie ze wszystkim,bo jestes strasznie dzielna kobietka!
Malenaa
16 września 2008 o 09:30
Czytalam wczoraj ksiazke... jej pewien fragment wyjatkowo mi sie spodobal..Umiescilam go w swoim swiecie... Nie wiem czy bywasz na moim blogu czy nie... nie wiem nawet czy podalam Ci jego haslo... Jesli nie to naprawiam: www.malenaimalcin.blogi.pl haslo: dardzinskim.... ale przechodzac do konkretow... odrazu pomyslalam o Tobie.... To takie odpowiednie do Ciebie jest ... ,,Dlatego tak wazne jest, aby pozwolic pewnym rzeczom odejsc. Uwolnic sie od nich. Odciac. Zamknac cykl. Nie z powodu dumy, slabosci czy pychy, ale po prostu dlatego, ze na cos juz nie ma miejsca w Twoim zyciu. Zamknij drzwi, zmien plyte, posprzataj dom i strzepnij kurz. Przestan byc tym kim byles. Badz tym kim jestes. Musisz zrozumiec, ze to nie jest gra znaczonymi kartami. Raz wygrywamy raz przegrywami... "

UWIELBIAM CIE KOBIETO
harley
15 września 2008 o 21:48
Jego wsparcie jest cenne, niewątpliwie. Ale załatwienie sprawy ze ślubnym (definitywne załatwienie - będę przy tym obstawała), to Twoje zadanie. Pewności, zdecydowania i konsekwencji niech Ci dodaje sam fakt, że jest jakiś facet, który "jest". No, wiadomo, co pod tym "jest" się kryje.
gosik22
14 września 2008 o 12:41
dawno mnie u Ciebie nie bylo, jakos czsu brakuje i widze, ze w domu naprawde nie fajnie...zycze,zeby szybko wszystko sie poukladalo tak jak powinno byc:)
serducho
12 września 2008 o 21:44
a jak nie zadzwoni to cymbal i tyle! :)
iwcia-iwon
12 września 2008 o 18:13
nie wiem co powinien a czego nie... byc może nie zdaje sobie w pelni sprawy z tego co przeżywasz i czego potrzebujesz
rebelka
12 września 2008 o 09:54
On rozumie Martyniu, tylko milczy... przecież dał Ci dawno odpowiedź - że w razie czego po Ciebie / po Was przyjedzie... i czeka.
martynia
12 września 2008 o 09:48
...tak naprawdę moi drodzy to ja nie wiem za co ja go przeprosiłam.... kurde ... przecież ja też czułam się opuszczona w tych dniach ... faktem jest że napisałam kilka ostrych smsów ... ale świat mi się wali, wyłam jak ten pies ... byłam tu niszczona psychiczne ... czy nie powinien tego zrozumieć ? .... nie odebrałam kilku jego telefonów, ale zwyczajnie nie mogłam i napisałam mu zaraz o tym... może byłam mniej romantyczna niż zwykle, ale to chyba oczywiste...
Eric
12 września 2008 o 09:45
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością?
Yoasia
12 września 2008 o 08:58
Matrtyniu Kochana oni juz tak maja... ;) A "najgorsze" jest to zeby my jestesmy tak "rozbudowane" emocjonalnie, ze marzymy o ksieciach, ktorzy rozumieja wszytsko ;) Buziaki!!!
magicsunny
12 września 2008 o 08:55
Poczul sie troche niepotrzebny i mniej wazny...
Faceci - cale zycie jak mali chlopcy :).
Nie pozwol Martyniu, zeby cokolwiek zepsulo to, co jest miedzy Wami, nawet ta trudna sytuacja w domu... :*

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi