• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

.......................

...mam umówione spotkanie z adwokatem....

27 października 2008   Komentarze (14)
martynia  
Yoasia
31 października 2008 o 08:34
I jak Martyniu Kochana??????
sheryll
30 października 2008 o 20:06
Ja nie wiem jak by się to wszystko potoczyło, żeby nie było u nas jasności co do tego co jest czyje... nie miałabym siły...więc tym bardziej trzymam kciuki
cyniczna
29 października 2008 o 21:05
Nie brałam adwokata. Rozdzielność majatkową zalatwiłam przed rozwodem jeszcze. A na koniec sędzina zasądziła koszty rozwodu na pół. Niezależnie od tego, jak się z exmężem dogadaliśmy przed rozwodem (nawiasem mówiąc w ogóle się nie dogadaliśmy). I nie rozumiem do dziś, dlaczego właściwie "na pół", skoro z orzeczeniem o jego winie... W każdym razie czułam sie dużo lżej, kiedy już byłam free i ta ulga warta była tych pieniędzy. To, że exmąż zniknął z mojego zycia warte było każdych pieniędzy...
Ale ja nie miałam z Nim dziecka... sprawa była ekspresowa.
iwcia-iwon
29 października 2008 o 16:44
no to zdaj relację jak będziesz po spotkaniu z tym papugiem...
mama-i-ja
29 października 2008 o 12:38
trzymam kciuki, i na prawdę nie sądziłam że to tyyyle kasy :(
martynia
29 października 2008 o 07:51
...to jutro dopiero...
harley
29 października 2008 o 00:35
I jak? No opowiadaj!
gosik22
28 października 2008 o 23:03
trzymam kciuki, zeby wszystko sie wreszcie ulozylo jak Ty chcesz
kasiczka
28 października 2008 o 09:28
Powodzenia.Silna babka z Ciebie!
ciernista
28 października 2008 o 09:28
ja tez trzymam kciuki na tyle mocno , na ile pozwalaja mi opuchniete dlonie
abaju
28 października 2008 o 08:59
Trzymam kciuki Martyniu!!!!! Buziaczki! I pozytywne fluidy przesylam bo pewnie ich potrzebujesz!!!!!
magicsunny
27 października 2008 o 17:25
Rozumiem Cie doskonale. Chodzilo mi tylko o to, czy wogole cos zaproponowal, czy byla jakas reakcja...
martynia
27 października 2008 o 17:07
...wspiera mnie mentalnie;) ... nie chcę brać od niego pieniędzy choć pewnie gdybym poprosiła nie byłoby problemu ... mógłby mieć poczucie, że przykłada rękę do tego wszystkiego ...nei wiem jak to wytłumaczyć...chcę go z dala od tego trzymać...
magicsunny
27 października 2008 o 15:24
Trzymaj sie dzielnie Martyniu i pisz co powiedzial adwokat :).
K. nie zaoferowal jakiejs formy pomocy w tym wszystkim?

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi