• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

.............

Jakby Wam to opowiedzieć….

W czwartek przyszła do mojej starszej córki koleżanka. Poprosiłam, żeby wyszły z psem…na co córka: „a posiedzisz z nami i pogadasz?”. Lubią mnie znajomi moich dzieci i radzą się czasami i o dupie Maryni lubią … Więc powiedziałam, że ok. Siedziałyśmy w kuchni… młodsza córka z nami i syn zachodził ze swojego pokoju co jakiś czas…. Koleżanka przyniosła Martini … to sobie popijaliśmy … i o miłości się zaczęło … koleżanka córki o swojej zaczęła… że problem ma i nikomu o tym jeszcze nie mówiła … i co ja na to…

…i tak się zaczęło …. Potem zostałam już sama z młodszą… i dopytywać zaczęła…dlaczego wciąż jestem smutna jakaś … że przecież w trakcie rozwodu jestem, więc powinnam już być szczęśliwa … na co ja, że już jest po rozwodzie …. I dopytywać zaczęła …. I mówić, że tym bardziej powinnam się cieszyć i takie tam….  

…i wyczułam moment … mówię, że nie mogę być do końca szczęśliwa, bo nie mogę być w miejscu, w którym chciałabym być …. Koniec końców, powiedziałam… „ bo kocham córeczko i nie mogę być z człowiekiem, z którym jestem szczęśliwa a każdy człowiek ma prawo do szczęścia …. Ja nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak jestem wtedy, kiedy jestem obok niego … ja nie wiedziałam co znaczy przytulenie się do kogoś… położenie głowy na jego ramieniu… ja dopiero teraz to poznaję, smakuję….”

…Roześmiała się … „ to ja wiem co to znaczy….. mamo …. A mam 14 lat …. Powiem Ci, że tak podejrzewałam, że ktoś jest … „

Zaskoczona tylko była, że to K. Bo znała go jako osobę publiczną…jako pana z radia. Potem obie się popłakałyśmy i powiedziała, że chce go poznać jak najszybciej.

Dziś przez cały dzień się dopytywała, kiedy do niego pojedziemy … „tylko nie zdziw się jak go wyśmieję;)…. Może mi się przecież nie spodobać …” Tłumaczyłam, że przecież jest czas, że i tak nie chce się przenosić, jak to zaznaczyła przed ukończeniem gimnazjum i jak to nazwała :” możemy jeździć na weekendy, wakacje, że może po szkole czasem pojechać a rano ją przywiozę” (tak na marginesie to 40 km) … a ona na to …”no sorry ..planujesz mi przyszłość z obcym człowiekiem, więc się dziw, że chcę go jak najszybciej poznać”….

 

I już nie mąż na weekend przyjechał i odjechał …. Ale o tym następnym razem ….

…Aaaaa … zapytała jeszcze…. „dlaczego Ty się ukrywasz przed ojcem z tym facetem? Przecież jak jesteście po rozwodzie to masz prawo robić co chcesz?”

Czasami mam wrażenie, że dzieci są mądrzejsze od nas;)

15 lutego 2009   Komentarze (6)
martyna  
macierzanka
16 lutego 2009 o 11:08
nooo, widzisz! :) cieszę się bardzo. wszystko powoli układa się tak, jak powinno. nie ma sensu czasem naciskac na zycie, prawda? :)
mama-i-ja
16 lutego 2009 o 11:00
o kurcze! w szoku jestem!
14latka i taka "życiowa"...
ale super, że chce poznać K jak najszybciej...
Ech... życze Wam, żeby między nią a K zrodziła się sympatia/ przyjaźń...
Wtedy już wszystko będzie z górki...
Większe mieszkanie czy coś takiego to będzie pikuś ;)
kasiczka
16 lutego 2009 o 10:57
w kuchni najczesciej ludzie sie otwieraja:)
Yoasia
16 lutego 2009 o 10:51
No widzisz Martyniu... a balas sie tej rozmowy, co? ;) Ale po przeczytaniu tego az sie usmiechnelam do siebie. Dzieci rzeczywiscie sa madre, szczegolnie dzieci madrych mam!!!! Buziaki!
on_the_edge
16 lutego 2009 o 07:52
masz super kontakt z dziećmi:) gratuluję-kiedyś zgłoszę sie po poradę:)
serducho
16 lutego 2009 o 02:48
bo one widza prosto :)) a my kompikujemy zgaduac co one maja na mysli lub moga sobie pomyslec... zamiast po prostu sie spytac :)
buziak.

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi