• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

...............

Już nie mąż przyjechał na weekend. Rano w sobotę położył obok mnie na poduszce bukiet tulipanów. Tak się obudziłam. A po południu dał mi prezent. Olejek do kąpieli, płatki mydlane jakieś takie kolorowe, serduszko takie musujące i czerwone springi z triumpha w cenie 50 zł! Nie bardzo wiedziałam jak się zachować. Zapytałam, dlaczego mi to kupił … bo ja niczego nie oczekiwałam i nie oczekuję … stoi ten prezent nadal na stole w kuchni ….

Nadal nie przyjmuje do wiadomości, że rozwód znaczy koniec … że nas już nie ma …

Przez cały ten weekend chodziłam jak z miną w pewnej części ciała… nie potrafię być przy nim spokojna ….wszystko mnie drażni … nawet dźwięk jego kluczyków od samochodu, kiedy kładzie je na szafce w przedpokoju …. Wiem, że to nie jest zły człowiek …ale kurcze …no nie potrafię …. Nie potrafię nawet być miła … tym bardziej, że on takie zachowania przyjmuje za gest otwarcia się w jego kierunku … nawet jak z nim film obejrzę, to zaczyna zachowywać się jak mój życiowy partner …a to już niestety nie ta bajka ….

Jak zamknęły się za nim drzwi, to słowo daję, że odetchnęłam z ulgą … jakby się powietrze oczyściło wokół … jakby go przybyło ….

17 lutego 2009   Komentarze (5)
martynia  
Wu
23 lutego 2009 o 13:00
40 km.....
przeklęte moje 40 km..... i Twoje jak wyczytałam.
fuck, nie?
kasiczka
21 lutego 2009 o 08:25
tez mialabym go dosc..
majkamb1
19 lutego 2009 o 19:21
ha, ha faktycznie lepiej z tym pochodzeniem stringów sie nie wydaj ;) a tak powaznie to masz bardzo madra córke
on_the_edge
18 lutego 2009 o 12:05
po fakcie na kompakcie i do szafy...
harley
17 lutego 2009 o 23:31
No to masz nowe stringi ... wiesz... ;). Tylko się nie wydaj jakie jest ich pochodzenie :D

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi