....................
…weekend jak w teatrze…. Przyjechał już nie mąż … i już w piątek zaczął cudować … najpierw pretensje, że nikt się nie cieszy, że przyjechał… tylko pies… dzieci gdzieś sobie poszły a ja oglądam filmy …. Pluł się przez cały wieczór … pytam: miałam z kwiatami stać przed blokiem? Czego Ty oczekujesz?.... w sobotę od rana już czułam, że coś w powietrzu wisi … piwo za piwem …. Wieczorem siedzimy z młodszą córką w kuchni …. On przychodzi i zaczyna rzucać teksty w stylu: z kim sypiasz, skoro ze mną nie chcesz? …. Kazałam się zamknąć …nie skutkowało …. Jak twierdził, wobec Boga wciąż jesteśmy małżeństwem i ma prawo się swego domagać … potem, że jakim prawem piszę sobie smsy … takim, że jestem wolną kobietą i mogą robić co chcę … od słowa do słowa i awantura gotowa…. Wtedy córka krzyknęła, że to nie powinno go obchodzić, bo jesteśmy po rozwodzie …kazał jej się zamknąć …a ona na to, że skoro ją wciągnął w tę awanturę to ma prawo powiedzieć co myśli ….
……….. „ redaktorek obleśny Cię omamił? Czy ktoś z naszej klasy? …i zaczął psy na K. wieszać …że gruby, brzydki, okularnik …. Że gdzie ja mam oczy… wtedy nie wytrzymałam… „jeszcze jedno złe słowo na niego powiesz i dostaniesz w pysk” …. Na co on: „zabolało Cię …to znaczy, że to on…”…………….”tak, on i nic Ci do tego”……… „ to jest już trupem, spierdolił mi życie, za to co zrobił jest trupem” ………. Awantura trwała do 2.00 nad ranem…. Kazał mi się wyprowadzać a potem mnie przepraszał… potem krzyczał, że sprzedaje mieszkanie i gówno go obchodzi jak sobie poradzę …. Szkoda gadać….
Dziś od rana znowu akcje …. Wypił 6 piw i jeździł samochodem …. Całował mnie po rękach a za chwilę wyzywał od kurew i suk ….
……..myślałam, że najgorsze za mną … ale wszystko przede mną….
on przez rozwód stracił wszystko... Ty Martyniu zyskałaś wiele...
Lepiej znikaj na weekendy i na gorąco myśl co dalej... Bo on gotów zrezygnować z pracy, żeby tylko Cię upokorzyć, żeby tylko pokazać Ci jak on cierpi i spowodować, żebyś cierpiała razem z nim...
Są ludzie, którzy nie mają honoru, nie potrafią zrozumieć pewnych rzeczy i od których można się uwolnić w jeden tylko sposób. Uciec gdzieś daleko, gdzie nas nie znajdzie i może zapomni.
Dodaj komentarz