..............
… mało siedzę przy komputerze, rzadko oglądam TV …inaczej niż w tamtym domu… żyjemy sobie z K. … i boję się zapeszać … widzę jak bardzo mu zależy … jak bardzo mnie kocha…. Harley powiedziała, że teraz widać jak bardzo mu ten trójkąt ciążył… a ona mądra kobieta jest …
K. jak to kawaler jest mężczyzną do dopracowania … ale stara się a to ważne … stara się dla Małej, choć ta już bardziej miła …ale ona nawet jak miła to niemiła …
….Kocham go ….. wiem to na pewno …. Bo bywało, kiedy spotykaliśmy się co jakiś czas, że zastanawiałam się, czy to na pewno miłość czy tylko tęsknota za czymś innym …. Za tymi chwilami z nim …gdybałam, myślałam … sama siebie przekonując, że to miłość aby po chwili rozkładać wszystko na czynniki pierwsze, doszukiwać się „niemiłości” …ale to wszystko było potrzebne …. Aby tę pewność mieć…. Patrzę na tego brzydala i wszystko w nim wydaje mi się ładne …. I chce mi się go ciągle przytulać i całować … i śmiać się z nim ..i obiad z nim jeść….
…córka starsza przyjechała … „mamo, ja Cię takiej nie widziałam … ja patrzę jak on Cię do siebie przyciąga…nawet wtedy jak rozmawia przez telefon to musi Cię dotykać gdzieś …. To Cię szuka oczami …. I Ty tak inaczej na niego patrzysz i inna jesteś niż kiedyś…”
…i zobaczyłam siebie jej oczami ….
ciesze sie Twoim szczesciem!
No to dostałam następnego majla z linkeim do tychże , co obwieścił - chciałaś Dodę , to masz :D
Dodaj komentarz