• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

..............................

Dziś mi K. powiedział, że prawdopodobnie poleci na Haiti w związku z tym trzęsieniem ziemi jako korespondent polskiego radia ... na półtora tygodnia....i poczułam jakąś straszną pustkę .... przecież od lipca spędzaliśmy ze sobą każdy dzień ... nagle zrozumiałam jak bardzo będzie mi go brakować ... jak te zwyczajne dni nas ze sobą łączyły ... już nie umiem się znaleźć jakoś ... nie spodziewałam się takiego odświeżenia uczuć, które przypuszczalnie nastąpi.....

13 stycznia 2010   Komentarze (6)
martynia  
harley
22 stycznia 2010 o 21:12
No właśnie... Już słyszałam, że z Trójki ktoś tam poleciał i znów mi się ciśnienie podnosi. Bo nie mogę zrozumieć po co korespondent polskiego radia czy polskiej telewizji ma lecieć na Haiti? Żeby nam "na żywo" opowiadać, że widział gnijące ciała na ulicach, zamieszki albo głodne dzieci...?
Tania sensacja.. W sumie to wcale nie tania, bo to dość daleko i bileciki kosztują nie mało:/
ote
22 stycznia 2010 o 11:51
Po przeczytaniu Twojej notki każda wiadomośc z Haiti przywołuje mi na myśl K. (choć nawet nie wiem jak wygląda:D). daj znać co i jak dalej. Pozdrawiam
Wu
19 stycznia 2010 o 08:37
czy Twój K., droga Martyno, nie ma jeszcze jednej miejscówki? Ony by się przeleciał. w jedną stronę nawet :)
Yoasia
17 stycznia 2010 o 09:36
Podobno tesknota poteguje uczucia... podobno... Buziaczki!
Eric
15 stycznia 2010 o 15:50
Jak się coś traci, dopiero się docenia jak się to lubiło i kochało. Dobrze Wam ta rozłąka zrobi ;)
malenaaa
14 stycznia 2010 o 03:10
Pomozemy Ci ta rozlake przetrwac...

Moze takie rozstania sa wlasnie potrzebne... Aby miec czas odpoczac... zrozumiec... zatesknic...

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi