..............................
Dziś mi K. powiedział, że prawdopodobnie poleci na Haiti w związku z tym trzęsieniem ziemi jako korespondent polskiego radia ... na półtora tygodnia....i poczułam jakąś straszną pustkę .... przecież od lipca spędzaliśmy ze sobą każdy dzień ... nagle zrozumiałam jak bardzo będzie mi go brakować ... jak te zwyczajne dni nas ze sobą łączyły ... już nie umiem się znaleźć jakoś ... nie spodziewałam się takiego odświeżenia uczuć, które przypuszczalnie nastąpi.....
Tania sensacja.. W sumie to wcale nie tania, bo to dość daleko i bileciki kosztują nie mało:/
Moze takie rozstania sa wlasnie potrzebne... Aby miec czas odpoczac... zrozumiec... zatesknic...
Dodaj komentarz