..............
...jutro około 14.00 zdaję egzamin .... jedziemy z K. na drugi koniec Polski, znaczy on mnie wiezie... i jestem załamana ... mam wrażenie, że nie umiem dosłownie nic... nie zdążyłam nawet przeczytać wszystkiego ... poza tym jest to nudne, trudne i głupie ...dawno się tak nie bałam...
Dziękuję za uwagę i proszę zanieść prośby do swoich Bogów ...
Połamania pióra/języka (nie wiem piszesz, czy paszczą zdajesz...?).
Dodaj komentarz