• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

......................

Nie mam jakoś natchnienia do pisania. Dzieje się dużo i nie dzieje się nic. Pierwszy dzień świąt chcę zrobić u siebie, dzieci mają przyjechać a K. po raz pierwszy od lat nie pojedzie do siostry.
Niby z nim wszystko ok. Jest fajny, miły i ogólnie się stara. Dotarliśmy się chyba. Jednak jest jakieś ale... coś co mi zakłóca bycie z nim. Tylko chyba nie chce mi się o tym teraz pisać. Może jutro.
Walczę z doktorem, piszę i piszę i gówno z tego wychodzi. Stara już jestem. Badania też robię ale strasznie mnie wyczerpują. Bezdomni to specyficzne środowisko.Trudne. W kwietniu otwieram przewód, złożyłam już dokumenty ale musze jechać na zebranie instytutu i się prężyć. Oczywiście wcześniej doktorant konieczny nie był a przepisy zmieniły się właśnie teraz. Jeszcze miesiąc wcześniej nei musiałabym jechać. Szlag.
Ale jak pod górkę to na całego... prawda proszę państwa?
Póki co się cieszę bo starsza córka już w środę do mnie przyjeżdża i będziemy sobie gadały nocami....

30 marca 2010   Komentarze (3)
martynia  
she
31 marca 2010 o 11:45
Martyniu, stara to Ty będziesz jak już jakiegoś zwyczajnie nadzwyczajnego profesora się dorobisz! Doktorantka, stara... phi!
Yoasia
31 marca 2010 o 08:41
No Martyniu wydaje mi sie ze mimo tego "pod gorke" optymizm czuje... Buziaki!
macierzanka
30 marca 2010 o 11:28
nooo, juz miałam pytać Cię, czy żyjesz. Martyniu - w linku moj nowy dom.

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi