• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

.........

...otworzyłam przewód ...udało się ale jak zwykle mam wrażenie że się zbłaźniłam... do końca miałam nadzieję, że odwołają zebranie Rady Instytutu z uwagi na żałobę i się zwyczajnie nie przygotowałam... we wtorek dzwonię a pani mówi, że mam być w środę ... pojechałam zielona z napisaną koncepcją pracy ... zaczęłam ją czytać z kartki a oni, że mam własnymi słowami .... i tak mnie to zdenerwowało jakoś .. że pieprzyłam takie głupoty na poziomie gimnazjum, że aż mi było wstyd przed moim promotorem ... nie wiem dlaczego ale miałam wrażenie, że jest mną jakoś zawiedziony... pytania od Rady zupełni mnie wyprowadziły z równowagi... pierdół się czepiali... no może jak dziś na to patrzę to zwyczajnie pytali...z ciekawości o pracę ...ale wtedy... gdzy się stoi przed jakimiś profesorami którzy mądre książki napisali to człowiekowi się wydaje, że jest taki malutki i głupi a oni szukają haka...

.... i jakaś taka zniesmaczona sobą jestem... jakbym była najgłupszym potencjalnym doktorem w tym kraju.... i jeszcze podanie muszę złożyć o przedłużenie o rok studiów bo się z pracą nie wyrobię... jedynym pocieszeniem jest to, że z zaczynających 4 lata temu 40 chyba osób zostało nas 11 ... i tylko jeden złożył już pracę....

16 kwietnia 2010   Komentarze (4)
martynia  
harley
18 kwietnia 2010 o 02:49
No ja w bzyczku, dwa tygodnie temu - migacz chciałam wyłączyć prawą ręką - to coś jak iwci dusznica. A pytania zadawali takie, bo wcale tacy mądrzy nie są ;)
majunia
17 kwietnia 2010 o 09:54
oj, oj pewnie przesadzasz - a każdy moze sie zdenerwować - tylko ludźmi jesteśmy :)
iwcia-iwon
16 kwietnia 2010 o 20:12
no to cię pocieszę ze na wielkanocnym dyżurze przywieźli do mnie laskę z dusznością i myślałam ze to obrzęk krtani i postawiłąm na nogi całą izbę przyjęć wezwałam zespół reanimacyjny a to tylko była nerwica;((((
mam wrażenie ze się wszyscy ze mnie nabijają teraz ale jakoś trzeba to wziąć na bareczki i iść dalej...
nawet sama z tego już powoli zaczynam sie śmiać...
trzymam kciuki za ten doktorat:)
mama-i-ja
16 kwietnia 2010 o 17:13
kiepska samoocena po eks mężu raczej... mam nadzieję, że tylko chwilowy nawrót...
Ja trzymam za Ciebie kciuki całym sercem :)

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi