• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

............

K. się bardzo zmienił. Potwierdza się teoria, że facetom trzeba mówić pewne rzeczy wprost. Myslał, że ja sobie dzielnie radzę, że z kosmosu biorę pieniądze. A ja sobie nie radziłam.

Teraz sam namawia mnie na zakupy i ciagle pyta czy nam czegoś nie trzeba. Pyta czego mi potrzeba. Stiwrdził nawet, że mam zniszczone buty i olał przesąd, że kobiecie nie mozna ich kupować bo odejdzie. Nie wie jeszcze, że w tym miesiącu zarobiłam tyle, że nawet na opłaty nie mam. Żałoba narodowa sprawiła, że uczelnia nie pracowała przez jakiś czas i odeszły mi zajęcia. Nie wiem jak to będzie ale jakoś musi być.

Przyziemne te moje rozwazania ale kiedy się samotnie wychowuje dzieci to spędza sen z powiek. Córka niby w stolicy się edukuje ale pomóc czasem muszę. Syn szuka pracy i mieszka póki co z ojcem ( do kolejnej kłótni) i jakoś tam pomagać muszę.

Znajoma słyszała rozmowę mojej byłej teściowej z jej kolezanką... podobno zostawiłam jej syna, przy którym się wykształciłam i poszłam sobie w świat zostawiając trójkę dzieci. Nawet tego nie skomentuję... psy na mnie jego rodzina wiesza gdzie może i jak może...

Już nie mąż chla dalej. Córkę 15 letnią jak u niego była w weekend po piwo wysyłał. A tesciowa jak znalazła w szafce puszki po piwie to objechała syna, że to on... jak zaprzeczył to jeszcze mu awanturę zrobiła, że na ojca zrzuca... typowe wypieranie ... nigdy nie zrozumieją, że syn jest alkoholikiem i inaczej trzeba mu pomóc, jesli chce mu się pomóc...

Wysłałam życzenia urodzinowe jego kuzynce i bardzo była zdziwiona że się do niej odezwalam... bo podobno pogniewałam sie na całą rodzinę, bo jestem tą złą ... że z nimi też rozwód wzięłam... szkoda gadać...

i zapomniałam ... już nie mąż wydzwaniał do K. i odkładał słuchawkę ... znaczy rozłączał się... o 5.00 ...o 24.00 ... o róznych porach... albo pytał czy to ten pan K. z którym chce rozmawiać...

Córka przywiozła wiadomość że jakiś pan nawiedza tatusia, wydzwania, podjeżdża pod blok..grozi... bo podobno ta jego dziunia co miała być taką wolną kobietą, jest mężatką... a tak się rzucał, że K. mu rodzinę rozbił, że to takie podłe... a sam robi dokładnie to samo....

12 maja 2010   Komentarze (13)
martynia  
BanShee
08 lipca 2010 o 12:53
no nich ci się zachce, czekam i czekam :)
martynia
02 lipca 2010 o 23:22
...żyję ale jakoś mi się chwilowo pisac nie chce... a Ty she mi zapodaj znowu to zaproszenie bo na bloga wchodzić nie mogę...
she
26 czerwca 2010 o 18:54
Martyniu, żyjesz?
just-a-rebel
15 czerwca 2010 o 19:03
BTW mogłabyś już coś napisać :) okropna ta średnia 1 notka=1 miesiąc
serducho
13 czerwca 2010 o 02:05
oj MArtyniu, trzymaj sie...!
harley
21 maja 2010 o 14:48
To może ja mam konto na pino-srino...?
harley
21 maja 2010 o 14:48
Się uda dodać, czy nie?
martynia
20 maja 2010 o 23:09
.. i jakies cipki na dole strony...
just-a-rebel
20 maja 2010 o 21:26
Ja nie na temat, bez konta na pino.pl nie da się dodać komentarza :(
malenaaa
18 maja 2010 o 00:17
Chyba jeszcze musze napsuc Ci krwi ... zeby mieli satysfakcje! Ci zli ludzie...
BanShee
12 maja 2010 o 23:18
ło matko, ten były to jak papier toaletowy - nigdy się nie kończy...
yoasia
12 maja 2010 o 15:05
Super Martyniu, ze K. sie uczy, ze chce sie uczyc.... A eks. .... no coz pewni ludzie zmieniaja sie tylko... na gorsze... :( Buziaki!
Ate
12 maja 2010 o 13:18
Wydawać by się mogło, że rozwód utnie wszystkie złe rzeczy, że będzie lepiej.... I pewnie jest lepiej, choć niestety nowego życia bez korzonków nikt nie da, nikt nie zapewni... Dzielnie się trzymasz Martyniu, cieszy mnie bardzo, że jest Twój K., że jest jaki jest, wcale nie idealny, ale ludzki - i ramię ma w sam raz do wsparcia się o... :)

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi