............
...tak mi dzisiaj wpadła w ręce kartka świąteczna od jednej z blogiwczek...taka normalnie napisana, odręcznie... że ja tu niby na tych blogach to jakoś przez te lata pomogłam....
Komu i w jaki sposób? Takie pytanie. Pieniędzy nie rozdawałam ale może przez te lata faktycznie coś wniosłam? W czyjeś życie. Może jakieś słowo gdzieś komuś zostało? Jak mnie postrzegacie?
Nie wynika to z próżności, uczciwie uprzedzam, tylko z ciekawości.
A potem ja napiszę co dało mi to pisanie.
W moje życie wniosłaś dużo dobrego słowa, przydatne porady na życie i wszystko to w takim zwykłym, niemoralizatorskim tonie. Jestem pełna podziwu i jest mi szalenie miło, że kogoś takie spotkałam na swojej drodze, chociaż tylko tej internetowej :)
dużo, dużo....
Był czas, że wysłuchałaś. Że nie potępiłaś.
Poza tym - Twoje życie pozwala mi wierzyć, że są jeszcze bajki, które kończą się szczęśliwie. Nie książkowo. Nie bez problemów. Ale spokojnie. Jeśli jest w nich Miłość.
I wiesz... chyba napiszę Ci mail. Mogę?
jestem z Onym.
jest T.
i ja jestem.
rzadziej tu bywam, bo....w pewnym momencie poczułam, że związek Twój z K jest taki....oswojony. nie mam słowa. taki....ze stał się na serio.
a mój z T. trwa, ale inaczej. jestem wciąż w innej bajce.
kiedy rozstawałaś się z mężem - analogicznie zadawałam sobie pytanie...czy Ony to ten?
nie powiem co wyszło mi w bilansie, ale...miło mi było, że chociaż przez jeden moment w życiu ktoś kogo znam miał tak jak ja.
inna sprawa, że ruszyłaś dalej, a ja zostałam.
ale uwielbiałam wchodzić do Ciebie jak do ...siebie w sumie.
nie miałam odwagi wtedy.
teraz tym bardziej.
jestem wciąż w innej bajce i jest mi tam cudownie.
pozdrawiam.
1. ,,Zapewniam Cię, że gdyby Cię kochał naprawdę, nikt nie miałby wpływu na jego decyzję względem Ciebie"
2. ,,Masz do stracenia. Własność godność. To możesz jeszcze zachować."
3.,,Pozwól mu odejść raz na zawsze. Może kiedyś sam zrozumie co stracił i
się odezwie. Mężczyźni nie lubią narzucających się im kobiet. Oni muszą
gonić króliczka."
4. ,,Ty za dużo chcesz im
dawać. Ty za bardzo wylewna jesteś. Mężczyznom nie można wszystkiego
mówić, trzeba zostawiać nutkę tajemniczości. Ty się cała odkrywasz,
pokazujesz jak bardzo Ci zależy. Nie mają wtedy czego zdobywać."
5. ,, Jest
takie powiedzenie: Dałam mu wszystko co miałam i nie zostało już nic nie<
Było lato, późny wieczór, właściwie noc. Ciepło, to drzwi od mieszkania otwarte, od klatki schodowej na dole też, żeby koty, Azor zwłaszcza, mogły wyłazić do ogrodu bez zawracania mi ...głowy z otwieraniem drzwi.
Już sobie mówiłyśmy "cześć" na ggadulcu, kiedy w ostatniej chwili coś wrzasnęłam (na piśmie oczywiście) żebyś poczekała!
Poczekałaś, wysłuchałaś moich krzyków i lamentów, załamywania rąk i płaczu po czym powiedziaś stanowczo "wyrzuć go!".
A chodziło o gołębia, którego Azor upolował i przyniósł mi, kładąc go na środku pokoju. Nie miałam pojęcia czy ptak mi nagle nie ożyje, czy jest cały, czy pokiereszowaniu do krwi...
Kilka razy mi powtarzałaś to wyrzuć aż poskutkowało. Wyrzuciłam i dzięki temu nie spędziłam nocy w kącie pokoju przy biurku.
Dodaj komentarz