Bez tytułu
zgaslaś mi kwiecie
zgaslaś jedyna
pytam się Boga
pogrążony w smutku
w bezsensownym świecie
dlaczego ona...
zgaslaś mi kwiatku
w rozkwicie mlodości
świeża i pachnąca jeszcze
z rosą na platku...
pytam się Boga
i nie odpowiada
a mi serce pęka
dusza się rozpada...
odpowiedz mi Boże
czy malo masz kwiatów
ogrody masz cale
naręcze wiązanek
ją jedną mi oddaj...
bo tęsknię za kwiatkiem
najbardziej w niedzielny poranek...
Dodaj komentarz