bzykanko...
On: -może male bzykanko?
ona: -pięknie to nazwaleś, jesteś niezwykle romantyczny...
on: -a co mam kwiatki kupić, żeby się z wlasną kobietą pobzykać?
ona: -nie o kwiatki chodzi...
on: - no tak, zacznij jakieś psychologiczne dyskusje i wszystko spieprzysz
ona: -a jest jeszcze coś do spieprzenia?
on: -zdrowa dupa jesteś, od czasu do czasu chciabym się z tobą pokochać
ona: -no już lepiej, powialo optymizmem......może coś z tego będzie........lepsze kochanko niż bzykanko....
"Uprawianie milości wymaga więcej talentu niż dowodzenie armią" Ninon de Lenclos
Dodaj komentarz