• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

inny wymiar.......

.......... jadę samochodem, slucham radia........ myślami w swoim odleglym świecie.......i nagle slysze piosenkę, która tak bardzo pasuje do mojego aktualnego stanu ducha......... która wprowadza mnie w dziwny stan...... to tak jakbym przeszla do innego wymiaru........ to tak jak w filmach....... jedzie bohater samochodem........ i odpowiednie tlo muzyczne ......... oddaje nam jego myśli............... jego odczucia............ muzyka nie jest przypadkowa....... odpowiednio dobrana.......... tak aby w polączeniu z nią, ten ktoś nawet lekkim grymasem oddal zawartość calego swojego odczuwania, czasem radości , czasem smutku........ innym razem upokorzenia............... i ja tez slyszę tą muzykę......... i mam wrażenie , że nie jest przypadkowa........ i wchodze w inny wymiar swojego przeżywania, jednocześnie mająć wrażenie , że nie jestem sama, że ktoś na mnie patrzy................ i obserwuje jak reaguję na muzykę............ i zgaduje o czym myślę............. hmmmmm......... może moje życie to Truman Schow...........?

28 listopada 2002   Komentarze (8)
K_P
29 listopada 2002 o 11:11
Martyniu...Idz do niego. Po prostu idz. Jak dlugo ktos moze byc szczesliwy kosztem Twojego cierpienia?
Yoasia
29 listopada 2002 o 08:24
Ja tez wlasnie zauwazylam ze wszedzie muzyki pelno.... milutko!!! Buziaki!
serducho
29 listopada 2002 o 05:20
cos dzisiaj muzykalny dzien...:)
martynia
28 listopada 2002 o 22:36
.....ważniak ..... to nie była pochwała...... jestem szczera...... bawisz mnie i tyle........
ważniak
28 listopada 2002 o 20:51
nie lubię pochwał. Zapamiętaj to sobie, bo będę tutaj wpadał częściej i drażnił Cię swoim zapachem!!!
Harley
28 listopada 2002 o 20:41
Ach te filmowe skojarzenia! Ta totalna samotność, która przestaje nią być, bo gdzieś w piątym może szóstym wymiarze spotykają się nasze myśli, dusze. Bez naszej wiedzy i woli. To jest ta magiczna chwila, to odwórenie głowy, bo jesteśmy pewni, że ktoś nam się przygląda.
naamah
28 listopada 2002 o 20:33
Taka wrażliwość na muzykę to wspaniała rzecz... choć czasem bywa "zabójcza"... i możesz właśnie tak się poczuć...
Aqila
28 listopada 2002 o 17:07
to niesamowite...akurat wczoraj usiłowałąm przypomniec sobie tytuł tego filmu,a tu Ty mi spadasz jak z nieba:)Odniosłam takie wrażenie pisząc wczoraj w nocy o Iluzji.W pewnym momencie byłam nawet pewna,że tak wyglada moje życie!Kwestia sugestii...?

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi