mój kochanek..., Martynia

"mój kochanek wcale nie jest piękny

i charakter ma raczej trudny

ale kto mi pomaluje niebo

w ciemny fiolet popoludnia

gdy pozwolę mu odejść i nie wrócić" H.Poświatowska

women

28 grudnia 2002 o 14:24

Ja nie czuję poezji, ale wiem, że dobrze postępujesz... ja chyba tak samo bym żyła... jedną nogą w innym świecie...

kasiczka

28 grudnia 2002 o 00:36

No właśnie.Naamah ma rację.

naamah

27 grudnia 2002 o 22:51

Cóż, ja też nie znam;)
Ale wiem, że nie można pozwolić mu odejść...

sheena

27 grudnia 2002 o 22:27

dobra, ja się na tym nie znam... :P

K_P

27 grudnia 2002 o 22:26

...

AQila

27 grudnia 2002 o 22:06

własnie KTO?