o NIM...
......napisalam notkę...........i usunęlam.............. nie potrafię pisać o Nim........... o Tęsknotce mogę pisać godzinami......... chyba jednak............. czuję lęk............... jak o nim piszę czuję lęk........... nie dlatego , że sie go boję......... dlatego , że boję się przyszlości z nim............ boję sie tego co ucieka............ szczęścia z Tęsknotką............. nie ma przyszlości z Tęsknotką........... przyszlość jest z nim............. i sama myśl o tym powoduje , że zaczynam się bać........ boję się , że nie udźwignę tego ciężaru............. On mnie kocha........ ale ja " wcale nie chcę tej milości, tego szczęścia brać, w moim sercu smutek gości, już zostanie tak...."...........to najgorsza notka jaką do tej pory napisalam............to notka o NIM......
Niby to prawda, że trzeba dążyć do własnego szczęscia... ale Ty chyba należysz do ludzi, którzy szczęście innych przedkładają nad swoje własne... wiem, że nie chcesz krzywdzić nikogo - ale nie możesz też krzywdzić samej siebie...
Nie wiem, czy umiem sobie wyobrazić, co czujesz... pewnie czasem masz takie myśli, żeby rzucić to wszystko i pojechać do Tesknotki, zapomnieć o wszystkim i tylko być przy nim... ale mimo wszystko nie robisz tego, bo nie chcesz ranić innych...
Nie wiem Martyniu... nie wiem, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji... nie mam zobowiązań wobec innych osób, ale wiem, że czasem trzeba poświęcić własne szczęscie... ale to chwilowe... w tej chwili jesteś z osobą, której nie kochasz, ale to się zmieni... prędzej czy później, ale na pewno się zmieni.
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę
Dodaj komentarz