pa kochani...
......jutro wyjeżdżam......... tak mi jakoś ciężko na duszy jak pomyślę, że nie poczytam sobie blogów przez ten czas......... nie sądzilam, że to będzie trudne, smutno mi jakoś, te blogi to jak namiastka jakiegoś domu, jakiś azyl, jakieś miejsce gdzie zawsze można wejść i napisać , opowiedzieć co się czuje......... kogoś pocieszyć, kogoś postarać się zrozumieć....... mam nadzieję, że po powrocie będę lepiej funkcjonować, że dostanę ten zastrzyk energii na który czekam tak bardzo od kilku miesięcy..... ostatnio bylo mi już bardzo ciężko....... tak ciężko, że nie sposób opisać tego slowami.......... czy to będzie zbyt wielkie slowo, jeśli napiszę, że was kocham......... nie wiem, tak czuję........ jednych mniej innych bardziej........... ale kocham was tak po mojemu, martyniowemu.......... i wiem, że będę tęsknila...........
Gorące pozdrowienia, trzymaj się cieplutko (przy Nim nie będzie to trudne;))
Martyniu...ja Cię rozumiem,wiesz o tym,i ...dziękuję,że jesteś
Dodaj komentarz