• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Martynia

Martynia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • przyjaciólka
    • harley
  • śledzę ich losy
    • Ania
    • banshee
    • bmp
    • ciernista
    • cisza
    • codziejnik
    • elfica
    • eric
    • fanaberka
    • gdybym Ci powiedziała
    • gosia
    • Inna
    • iwcia
    • magic
    • naamah
    • okiem kobiety
    • sang
    • serducho
    • tatarak
    • wżsm
  • takie moje
    • Anna Jantar
    • Edward Stachura
    • Halina Poświatowska
    • Krystyna Janda
    • Mirosław Czyżykiewicz
    • Morcheeba
    • poema
    • Rafał Wojaczek
    • SDM

śmierć samotnego łabędzia.....

                                             Śmierć samotnego labędzia

Książę Zygfryd zakochal się w dziewczynie, którą zly czarownik zamienil w labędzia. Jego milość może przezwyciężyć czary. Ale zly czarownik wystawia go na próbę:podsuwa mu swoją córkę Odylię, ludząco podobną do Odetty. Zygfryd nie dostrzega podstępu, ulega czarowi Odylii i w tym momencie jego uczucie traci moc zwalczania czarów. Odetta jest zgubiona. Zrozpaczony Zygfryd prosi ją o przebaczenie i razem wybierają śmierć w nurtach jeziora.....   (na podstawie Jeziora Labędziego Piotra Czajkowskiego)

26 listopada 2002   Komentarze (2)
serducho
26 listopada 2002 o 21:30
zadna naiwnosc!!! to jest piekne i bardzo wazne - ta wiara w milosc!!! zwlaszcza w dzisiejszych czasach... taka przeciwwaga dla nienawisci...
naamah
26 listopada 2002 o 19:25
To wszystko tak tylko na potrzeby baletu... Ja w swoim idealiźmie mimo wszystko wierzę, że prawdziwa miłość wygra z wszystkimi podstępami, pokona wszystkie przeszkody...
Naiwność?
Możliwe...
Pozdrowienia.

Dodaj komentarz

Martynia | Blogi