śmierć......., Martynia

Strony

Linki

przyjaciólka
- harley
śledzę ich losy
- Ania
- banshee
- bmp
- ciernista
- cisza
- codziejnik
- elfica
- eric
- fanaberka
- gdybym Ci powiedziała
- gosia
- Inna
- iwcia
- magic
- naamah
- okiem kobiety
- sang
- serducho
- tatarak
- wżsm
takie moje

........widzialam dzisiaj śmierć........... przyszla w zimowym plaszczu i zimowych butach....... ubrana stosownie do pory roku............. usiadla między nami...... uśmiechnięta, zadowolona......... w końcu nie odejdzie z pustymi rękami............... wzięla to co kochalam............ gdy odchodzila ......... krzyknęlam za nią........... obejżala się tylko...... popatrzyla na mnie zdziwiona........... i poszla............... pod pachą z tym co kochalam..............

naamah

06 grudnia 2002 o 16:16

Śmierć przychodzi zawsze, czasem przecież tak wyczekiwana... ale mimo wszystko, nawet patrząc jej w oczy, nie możemy do końca uwierzyć, że tak nas krzywdzi...

abstrakcja

06 grudnia 2002 o 12:11

jak tam po winku?Mały kaczorek dokucza;))?on wrócił dopiro o 3.00 ,więc odespałam dopiero co noc;)no i miałam trochę luzu....ach:)

kasiczka

06 grudnia 2002 o 10:26

smutno mi...

Yoasia

06 grudnia 2002 o 07:34

Slonko! Musisz byc dzielna! Trzymaj sie!

harley

06 grudnia 2002 o 00:06

mówiąc to przytulił Cię,

martynia

05 grudnia 2002 o 23:49

........ nie zabrała Tęsknotki.......... boje się , że ktoś tak pomyślał.......... ale kochałam.... bardzo........... Tęsknotka tylko powiedział.......... Boże, dlaczego to nie ja cię przytulam......... w takiej chwili........

aqila

05 grudnia 2002 o 21:23

nie,nie zawsze...czasem zapraszamy ja do siebie swiadomie,wołamy,prosimy by przyszła,ale wtedy ona wypina sie na nas tyłkiem i udaje,że nie słyszy...Przychodzi zawsze jak niezaproszony i najmniej oczekiwany gość...Oczekując radosnego powitania i oklasków na jej widok,a my wtedy uciekamy w najdalszy kąt przed nią...My parszywe tchórze, którzy nie mogą zrozumiec,że taka jest kolej życia...Niespodziewane zawsze jest zaskoczeniem,nawet dla ludzi o mocnych nerwach...

harley

05 grudnia 2002 o 20:29

Śmierć zawsze jest zdziwiona, że jest nieproszonym gościem. Tylko czy zawsze jest nieproszona?

aqila

05 grudnia 2002 o 20:25

...to ktos bliski?

normalny

05 grudnia 2002 o 20:11

...... (popieram secretgarden)

K_P

05 grudnia 2002 o 20:11

Martyniu, nie strasz, prosze Cie.

secretgarden

05 grudnia 2002 o 20:00

......................

ważniak

05 grudnia 2002 o 19:33

tylko dlaczego tak późno...?

Strony

Linki

Dodaj komentarz