smutkiem ogarnięta...
smutkiem ogarnięta
bólem opasana
tęsknotą przesiąknięta
oczy przymykam, abyś lez nie widzial
czekalam na spelnienie marzeń nierealnych
traciwszy wiarę pięści zaciskalam
zadawalam ci pytanie
czy jak ja widzisz niewidzialnych
wierzyć przestalam
ziemia runęla mi pod nogami
cierpliwie czekalam aż przyjdziesz
nie przyszedleś
niewidzialnych już nie widzialam
Dodaj komentarz