u Pana Boga...
uslyszalam dzisiaj coś , co bardzo mnie poruszylo, pisal czlowiek samotny, (na czacie), czlowiek, którego żona, odeszla, odeszla tam skąd się nie wraca........napisal, wiesz.......najbardziej mi jej brakuje w niedzielny poranek......... jaką duszę musi mieć czlowiek który tak pisze, jaką musi mieć wrażliwość...i jak musi cierpieć........i wiesz tęsknotko moja.......tak sobie pomyślalam, że jestem szczęśliwa..........bo mam ciebie........daleko .........ale jesteś.......i choć też mi ciebie brakuje w niedzielny poranek..........zawsze mogę ci wyslać smsa.......i wiem że trafi......do twojego serduszka........nie będzie bląkal się........u Pana Boga........w zaświatach.........i nie przyjdzie...........nieudane wyslanie wiadomości..........