prozac
........jesteś jak............. naturalny prozac......... kocham cię...........
Martynia
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
........jesteś jak............. naturalny prozac......... kocham cię...........
.......zdolność empatii dziala na mnie destruktywnie...... wpadam w stan okropnego przygnębienia.......... tobie Tęsknotko też wyslam wczoraj kilka smsów, które bynajmiej nie doprowadzily cie do euforii......... ale ty wiesz, że takie stany trzeba u mnie przeczekać........ dopiero przed chwilą napisaleś smsa...... a wlaściwie cztery smsy.................."kocham cię kwiatuszku, gdy jesteś serduszkiem tuż obok, gdy piszesz czule slowa, przy których rozstanie mniej boli. Kocham cię kiedy slyszę dobranoc "wypowiadane" smsami. Kocham cię w marzeniach sennych, gdy puszczam wodzę fantazji i wyobraźni. Ale kocham też Martynię pelną zwątpienia i niewiary w moje uczucia. Kocham cię Smuteczku w każdym nastroju, bo kocham za to , że jesteś.......Bądź Martyniu zawsze...... moje serce będzie przy tobie, jeśli będziesz chciala, zamieszka w twojej kieszonce, tuż przy tobie, jeśli je odrzucisz.... przycupnie sobie gdzieś w kąciku i będzie bardzo cię kochalo.....samotne........"
.......i wszystko stalo się male i nijakie.............
........przeczytajcie co napisala zmieniona...........serducho.............dziwny............przeczytajcie.......... jak śmialam w takim dniu....... zawracać wam glowę swoimi śmiesznymi milościami......swoim kochaniem, jak śmialam........... niczym są moje sprawy, moje żywota............ niczym...........
leżę z glową na twojej piersi............wdycham zapach wiatru, lasu i piżma....unosisz moją glowę każdym oddechem, slyszę jak bije ci serce.......glaszczę twój nagi brzuch, glaszczę nogi...........potem ręka przechodzi wyżej.....każdym dotykiem, każdą pieszczotą wyrażam ci swoją milość............twoja ręka wędruje do mojej piersi..........czuję jak rozkosz ogarnia cale moje cialo........cieplo rozplywa się nad lonem..........unoszę glowę.......patrzę na twoją twarz........patrzę w twoje oczy........pochylam się do wilgotnych ust........na plecach czuję twoje dlonie....powoli schodzą w dól............to silne ręce....... unoszą mnie delikatnie i powoli stajemy się jednością......kolejny raz tego pięknego dnia.........i już świat przestaje istnieć........nie ma już nic.....tylko my..........wtopieni w siebie......unoszeni falą rozkoszy......do bólu......do najpiękniejszego bólu na świecie............już niedlugo Tęsknotko.......mam nadzieję ,że już niedlugo...
".....pobudzaj lawiną uniesienia...........chcę być przy tobie blisko tak............dopóki jest nadzieja......."B. Kozidrak
........bywają takie dni, kiedy brakuje mi cię bardziej niż zwykle..............dzisiaj jest taki dzień..............
........... mieszkaliśmy w bardzo prymitywnych...... studenckich warunkach........ taboret , stól, lóżko........ parę książek.......... nic do jedzenia, ciągly brak pieniędzy...... bardzo źle się czulam ............ jak każda kobieta przynajmniej raz w miesiącu................. zasnęlam zmęczona bólem............ spalam dlugo........... kiedy się obudzilam byl środek nocy............. Tęsknotka siedzial obok mnie na podlodze................... i patrzyl jak śpię....... obok lóżka stal taboret nakryty bialą ściereczką............ na nim stala świeca........... i kolacja dla mnie............. nigdy wcześniej i nigdy później nie widzialam piękniej nakrytego stolu.................. zapytalam : skąd wziąleś to wszystko?......... z nikąd....... masz ranny brzuszek............. teraz zjedz kolacyjkę i śpij dalej Smuteczku................ do dzisiaj nie wiem , skąd wziąleś to wszystko, nie mieliśmy grosza.......... i nie mieliśmy ściereczki. ......... i nie mieliśmy świeczki............. do dzisiaj nie mówię inaczej o tych dniach, tylko , że mam ranny brzuszek.................
jedno wielkie: Dzień dobry.......... buziaczki na początek dnia.....
padam z nóg , jutro coś napisze, dziękuję wam wszystkim, bo jestem przekonana , że jest szczera wasza solidarność ze mną ....... bo nie ma żadnego wytlumaczenia dla nieszczerości waszych intencji....
napiszę coś później ............... teraz sprawdzamy coś z women.... buziaczki..........