..........
.... juz tylko księżyc widzial nasze nagie ciala ..... jego światlo pozwalalo zobaczyć każdy grymas na twojej twarzy ..... już każdy najmniejszy dotyk powodowal przejmujący dreszcz na calym ciele ... muśnięcie ust na piersi graniczylo z bólem ... z przyjemnym bólem ....... ciepla dloń wślizgująca się plomieniem namiętności odpowiadala wzywającym ją zakamarkom rozkoszy ....... w deszczu milosnych odglosów slychać bylo jak wolasz moje imię ..... opadlam na twój cieply tors ...... i jeszcze na chwilę zatopilam się w czulym pocalunku ....... mówiąc kocham ustom drgającym jeszcze w rytm dźwięków milosnej pieśni ....
.... a teraz przytul mnie mocno ..... najmocniej jak potrafisz ...........